Jak sobie poradzić z źle wypełnionym PITem

Witam,

co i jak trzeba zrobić, gdy się źle wypełniło PIT. I do kiedy jest czas?

(PIT o zarobkach, nie wiem jak to się nazywa)

Jeśli źle wypełniłeś PIT to powinieneś dostać o tym wiadomość z Urzędu Skarbowego. Wszystkie potrzebne informacje zawarte powinny być w tym liście. Jeśli nie dostałeś listu, a wiesz, że popełniłeś błąd to możesz zgłosić się do Urzędu Skarbowego z poprawnie wypełnionym PITem (z zaznaczonym polem, że jest to korekta) i z pisemnym wyjaśnieniem dlaczego oddałeś źle wypełniony PIT.

Czas jest do końca kwietnia (termin składania pit-ów), wtedy można bez konsekwencji złożyć korektę. Dostałem kiedyś wezwanie do wyjaśnienia (błąd w podatku przez program do pit-ów) i wysłałem korektę w ustawowym terminie - rozeszło się po kościach z olaniem wizyty w urzędzie. Koleżanka złożyła pita z błędem w ostatnim możliwym terminie i musiała złożyć tzw. czynny żal i korektę, też obyło się bez kary. Jeśli dostałeś teraz zawiadomienie o wszczęciu postępowania karno-skarbowego, to prawdopodobnie po ptakach… Najlepiej udać się do US i dowiedzieć na miejscu o szczegóły.

Ja nie mogę się rozliczać z PITu, bo jetem nirpełnoletni i nie zaraviam,.ale chodzi tutaj o moiv rodziców. Zarabiają mniej więcje tyle co średnia krajowa i chcieli się ubiegać o “rodzinne”. Babga z gminy odrzuciła wniosek, bo podobno zarabiają 0zł.

No i rodzice przetrząsają cały dom, żeby się dowiedzieć co poszło nie tak.

Ale żadnego wezwania nie dostali.

Wnioski bezkarnie można było składać do tego kwietnia co był, czy do tego co będzie?

Wiosek jest wysyłany poleconym. Jeśli nie odebrali to nic nie podpisali, a jeśli nie podpisali to oznacza, że nic nie dostali. Jeśli nie dostali powiadomienia drogą pocztową to nie powinni ponieść żadnych konsekwencji. W ubiegłym roku nie złożyłem podpisu pod PITem i dostałem zawiadomienie pod koniec czerwca. Korektę złożyłem w połowie lipca i żadnej kary nie było.

@GuiiHz

Za poprzedni rok do minionego kwietnia, za bieżący rok do następnego

@kamil_w

Jeśli poszło poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru, zawsze uważa się za skutecznie doręczone (nawet nieodebrane). Jedynym wyjątkiem jest udowodnienie nieprzebywania adresata pod w/w adresem poświadczone tymczasowym/stałym meldunkiem w innym miejscu w czasie wysyłania korespondencji (urzędy mają “lagi” w danych teleadresowych), lub przebywaniem poza granicami kraju - też potwierdzone na papierze. Można też, o ile stawka jest tego warta udowodnić nieprzebywanie w miejscu zameldowania/podanego adresu kontaktowego,ale zwykle wymaga czasochłonnego udziału w rozprawach i zaangażowania sztabu znajomych i sąsiadów.

Nic nie dostali, dziwne.