Jak sprawdzić czy "srebro" to srebro?

Jak w temacie poszukuje pewnej metody ,by sprzwdzić czy dany przedmiot jest ze srebra . Oczywiscie jubiler nie wchodzi w gre.

Może tak jak Archimedes złoto sprawdzał? Tylko będziesz potrzebował 2 kawałek srebra o tej samej wadze.

A co za problem podejść do jubilera, chyba za darmo by to sprawdził?

ptasior

bardzo śmieszne z tym Archimedes -em.

nie ma jakiegos innego sposobu… np. z jakimś kwasem ?np. solnym ?

Możesz do kwasu solnego dać, jak zacznie buzować to znaczy że to prawdopodobnie nie było srebro :smiley:

Na danym przedmiocie od środka powinien być rysunek"głowa kobiety" “rycerz” i inne tego typu rysuneczki,ewentualnie wybita próba “925” prawdobodobnie największa, u złotnika sprawdzenie kosztuje około 10zł,to przynajmniej będzie pewne.

Złączono Posta : 12.03.2007 (Pon) 17:37

Nasze Babcie sprawdzały czy przedmiotem można pisać na papierze,ale starą monetą np 50gr też można pisać tak więc pewny tylko złotnik

Na pewno nie tak dużo

No niestety wiedza kosztuje i odczynniki też,ale w innych miejscowościach może być taniej ,w mojej tyle mniej więcej kosztuje.

Złączono Posta : 12.03.2007 (Pon) 17:47

Czyżby lewy towar???

To możesz mieć pecha.

Złączono Posta : 12.03.2007 (Pon) 17:59

Chociaż przy dzisiejszej technice wszystko możliwe,chodzi oczywiście o rysunki.

Złączono Posta : 12.03.2007 (Pon) 18:03

Poczytaj tu http://pl.wikipedia.org/wiki/Srebro

albo tu http://www.andrzejbaranowski.pl/proby.htm

jeżeli to wyrób jubilerski to powinnien mięć próbe srebro ma chyba 925

:lol:

nie…

Poprostu mam sterą łyżke , wykopana podczas robienia kanału w garażu.

Pozostałośc po Niemcach jak ich Ruski gonili…

Tak wiec jest coś warta. Na 99% to srebro bo by dawno skorodowala, ale moze byc srebrzona :cry:

Tak wiec pozostaje tylko jubiler… myślałem ,że sa jakies prostsze metody.

Mam zamiar ją wystawić na allegro ,ale nie mogę ocenić wartości własnie ze wzgl. na to z czego jest a to bardzo istotne.

Złączono Posta : 12.03.2007 (Pon) 19:08

wsadziłem do kwasu solnego i nic sie nie buzuje i kolor również bez zmian.

Tak, napisałeś dany przedmiot więc mój sposób byłby dobry, ale łyżeczka to chyba jest jednak trochę zamała. A

Ps. A aluminium to nie jest, bo by zęśniedziała.

bez urazy, ale aluminium (czy też poprawniej glin) to chyba nawet dziecko odróżni od srebra, ze względu na wagę…

dark972 , można tak jak napisał ptasior próbować z archimedesem… czyli prawo wyporu, sprawdzasz objętość łyżki, ważysz ją, liczysz objętość i porównujesz ze stablicowaną gęstością srebra, odchył o jakieś 15% nie powinien stanowić zbytniego problemu. Taką metodę możesz spokojnie zastosować do znalezionej łyżki, gorzej gdybyś chciał w ten sposób testować np. kupowane niby srebrne monety, bo można to łatwo oszukać stosując mieszaniny dwóch metali o różnych gęstościach w odpowiednich proporcjach, ale nikomu by się nie chciało fatygować w przypadku łyżki którą potem musiał by jeszcze Tobie podrzucić.