Jak to jest naprawde z pamięcią wirtualną?

Poczytaj np. http://www.agavk.p9.pl/strony/xp_ram_01.php

http://heh.pl/artykul25.html

Jeżeli masz wystarczająco dużo RAMu, to spokojnie mozesz zrezygnować z pliku wymiany - komp powinien wyraźnie przyśpieszyć…

Jednak gdy masz mało RAMu, to baaardzo wyraźnie zwolni :wink:

Tak więc jeśli masz < 1GB, to lepiej sobie daruj całkowitą przesiadke na RAM.

mam GRAM w daulu :smiley: to wyłączam zobaczymy jak zadziałą :smiley:

Nieprawda :!:

Niezalecane jest wyłączanie pamięci wirtualnej nawet przy ogromnej ilości pamięci RAM. Jednym z głównych powodów jest choćby, przy wyłączonym SWAPIE, brak dziennika crashów systemu (tego niebieskiego okienka, po którym już tylko twardy reset). Poza tym niektóre programy WYMAGAJĄ do pracy SWAPA.

wymagają ponieważ jądro systemu itd chodzą zwykle w pliku wymiany poza tym dane są co jakiś czas na nowo wczytywane do ramu i skądś muszą być wczytane jedyne co możesz to ogdaniczyć wielkość pliku stronicowania (nie polecam mniej niż 256mb bo się będzie źle dziać)

to nie szkodzi

Cóż, każdy może mieć inne zdanie…

Jednak na własne oczy widziałem jak XPek z 1,5 GB RAMu bez najmniejszych problemów śmigał bez virtuala.

Nie zmienia to jednak faktu, iż Windy prowadzą bardzo dziwną gospodarke pamięcią i nigdy z nimi nic nie wiadomo…

Winda to nie linux…

to wiadomo nie od dziś

ciekaw jestem jak stabilnie bo według mnie ja bym to zwiesił :smiley: mam do takich rzeczy talent(czyt. antytalent)

Stabilnie…

Od ponad roku kuzyn tak ciągnie i jak do tej pory zero problemów.

-gdyby takowe były, pierwszy bym o tym wiedział :smiley:

BTW

Winde, to chyba każdy :glupek2: zwiesić potrafi :smiley:


No to dobry jesteś! telepatycznie też? :smiley:

Faktycznie, gościu nie ma zanadto wywindowanych potrzeb… jednak do pracy i normalnej egzystencji mu wystarczy… :slight_smile:

Z mojej strony EOT

tylko że ja potrafie w każdy sposób na każdej konfiguracji

widać mocno systemu nie nadwyręża (nie chodzi mi o gry tylko o specjalistyczne narzędzia ramożerne którym brakuje nawet pliku stronicowania) poza tym winda musi mieć choćby 384mb swap-u na jądro systemu przechowywane w pamięci (inaczej mogą się dziać cuda :smiley: )

Nie wiem, czy to coś wniesie do dyskusji, ale od 3 miesięcy mam całkowicie wyłączony plik wymiany i jeszcze nie miałem żadnego przypadku niestabilności systemu.

Dodam, że mój komp nie jest żadnym monstrum jeśli chodzi o szybkość procesora i wielkość pamięci RAM:

  • Celeron 637MHz

  • 384MB SDRAM

  • 20GB HDD

  • Win XP Pro + SP2

  • komp chodzi ok. 15 godz./dobę i służy do pracy z grafiką 2D, obróbki muzyki oraz jest non stop podłączony do internetu.

Pamięć wirtualną wyłączyłem, bo irytował mnie dźwięk “mielenia” dysku, gdy system korzystał z pliku wymiany. Eksperyment trwa :wink:

hmmm… ja też raz jechałem z wyłączonym plikiem wymiany ponad miesiąc(przestawiałem na inną partycje ale kilknełem ustaw i się wyłączyło całkiem :smiley: ) powiem że chodził przy ramożernych aplikacjach (zwłaszcza jak sobie w menagera przy winampie i włączonym firefox-ie grasz)