Wpadłem właśnie na pewien pomysł. Co myślicie o tym, żeby kupić serwer, postawić go przed router’em i spróbować odtworzyć (nie stworzyć ) prostą firmę hostingowa. To znaczy, ze były by na niej potworzone systemy wirtualne - nie musi być ich dużo, wystarczą 2, a dopiero na nich odpalone serwery www, ftp itd. I w ten sposób mógłbym próbować uzyskać dostęp i do vps’a i do konkretnych serwerów a także nauczyłbym sie trochę tym wszystkim zarządzać.
Jak najbardziej pomysł fajny, tylko pytanie czy chcesz zrobić to dla siebie, czy otworzyć kolejną firmę krzak z DirectAdminem i serwerem w przedpokoju i sprzedawać to jako pro usługi 
–
Tak się zastanawiam czy nie zrobić serii wpisów na blogu na DP o FreeBSD. Nie chcę zrobić samej instrukcji krok po kroku jak to postawić. To oczywiście też, ale chciałbym np. w 1 artykule opisać system portów i pakietów - wyszukiwanie, instalowanie, aktualizacja, wywalanie. W innym, działanie DNS, konfiguracje wszystkich serwerów itp.
Co o tym myślicie?
Ja chce odtworzyć taką firmę dla siebie. Tylko mi będzie ona służyć. Nie zamierzam świadczyć takich usług, więc spokojnie. To tylko sposób na naukę czegoś nowego. A da radę zainstalować openVZ na wirtualnej maszynie?
Pod słowem o d tworzyć rozumiem, że chcesz symulować firmę hostingową, tak? Bo otwieranie firmy, która nie ma na celu zarabiać jest bezsensu i kompletnie nieopłacalne. Pomysł fajny, jeśli miałbyś publiczne IP, mógłbyś udostępnić taki serwerek znajomym, żeby go testowali nawet z możliwością jego popsucia, abyś miał trochę zabawy. Ewentualnie jeśli masz znajomych w tej samej sieci lokalnej, możesz go udostępnić w LANie.
Takich artykułów jest sporo w sieci i są dobrze przygotowane, oczywiście nikt Tobie nie broni stworzyć kolejnego, szczególnie jeśli masz to jakiś ciekawy pomysł, ewentualnie chciałbyś “odświeżyć” wiadomości, bo jak wiadomo w IT wszystko szybko się zmienia, więc jeśli by to miało być jakieś aktualne informacje, to śmiało. To twój blog, więc pisz na nim o czym chcesz. Oczywiście twoje pytanie to na osobny wątek, tutaj proszę się trzymać tematu dyskusji.
Dokładnie tak - chodziło mi o symulację takiego serwera. Skoro jestem w sieci lokalnej to chyba wystarczy, że przekieruje odpowiednie porty dla serwera, żeby móc go udostepnić innym na testy.
Jesteś w sieci lokalnej czyli?
Chodzi Ci o sieć domową utworzoną przez router, czy jesteś klientem jakiejś osiedlówki?
Może zamiast przekierowywać porty będzie lepiej zrobić DMZ? To takie przekierowanie całego ruchu wchodzącego na wybrany adres IP wewnątrz sieci. http://pl.wikipedia.org/wiki/Strefa_zde … nformatyka
Jestem w sieci lokalnej, ale chodzi mi tutaj o sieć lokalną w domu. Są do niej jeszcze 3 komputery podłączone, ale tylko te w domu. Wiem o DMZ. Korzystałem z tego, gdy odpalałem apache’a na stacjonarnym kompie, tylko czy jeśli cały ruch z danego komputera jest przekierowywany, to czy automatycznie wszystkie porty nie są dla danego komputera pootwierane (poza tymi blokowanymi przez system, lub tymi z których system nie korzysta)?
Tak, cały ruch przychodzący ze wszystkich portów jest przekierowywany na któreś IP z sieci lokalnej. Ruch wychodzący z tego wybranego komputera idzie z portów na których się zaczyna w sieci lokalnej, a ruch wychodzący z pozostałych komputerów idzie z wolnych portów, pewnie jakiś bardzo wysokich. To coś podobnego do NAT 1:1.
Hm… czyli rozumiem, ze bezpieczniejszym wyborem, byłoby przekierowanie tylko konkretnych portów, tak?
Tak, ale jeśli to serwer do zabawy to jest tylko utrudnienie. Po postawieniu jakiejś usługi musiał byś zawsze przekierowywać porty.
Dyskusja zaczyna odbiegać od pierwotnego tematu, na przyszłość proszę założyć nowy wątek, jeśli masz nowe pytania.
Wydzielono z tematu typowy-serwer-czy-zwykly-jako-serwer-domu-t507585-15.html#p3188863
Serwer możesz postawić też przed routerem, to też strefa zdemilitaryzowana.