Jak ustawić moc nadawania wifi?

Przez kilka ostatnich lat używałem do obsługi neostrady TP-Linka TD-W8901G. Nie narzekałem, służył mi dobrze. Miałem w nim 3 opcje transmit power dla WiFi. Zawsze ustawiałem to na low (jeszcze do wyboru były medium i high), ponieważ tyle wystarczało i internet był tam, gdzie miał być. Jednak ów router padł i musiałem go wymienić na nowy. Wybrałem TP-Linka TD-W8960N (najnowsza wersja, v5), sugerowałem się dobrymi opiniami. No i faktycznie, router działa świetnie, tylko mam pewien problem z dobraniem transmit power: tutaj są opcje 20%, 40%, 60%, 80% i 100%. Domyślnie było ustawione na 100%, ale pomyślałem, że to bez sensu. Sugerując się ustawieniem poprzedniego routera, dałem na 20%. I jest teoretycznie ok, ale czasem zrywa połączenie w innym pomieszczeniu. Na 40 i 60% jest w zasadzie podobnie. W sumie dopiero na 80 i 100% nie ma tego zrywania. Trochę mnie to dziwi, bo router stoi w tym samym miejscu, co poprzedni, ponadto ma 2 antenki, a nie 1, jak W8901G, a ta moc sygnału jest jakby słabsza pomimo wszystko.

 

Moje pytanie jest następujące: czy jeśli ustawię moc na 100% (tak jak było domyślnie), to czy w jakiś sposób może to czemuś, albo komuś (zdrowie) zaszkodzić biorąc pod uwagę, że będzie tak działał non-stop? Router stoi w moim pokoju, praktycznie obok komputera, także tutaj jest zawsze zasięg, nawet na 20%, pełny. Ale w smartfonach czy laptopach w innych pomieszczeniach już niekoniecznie. Ponadto śpię praktycznie 1,5m od routera.

Witam,

 

wydaje mi się, że jest wiele groźniejszych rodzajów promieniowań i ogólnie szkodliwszych rzeczy na świecie niż sygnał wifi ja dałbym go na Twoim miejscu na 100% oczywiście pomyśl w miarę o dobrym zabezpieczeniu ale to jaż inny temat 

 

Ps. Ja siedzę od mojego routera nie całe pół metra i nie zauważyłem jakichkolwiek nieoczekiwanych zmian na umyśle czy ciele  :slight_smile:

W Europie dopuszczalne poziomy i tak są niskie, 100mW dla 2.4GHz, w USA limit wynosi 1W (EIRP).

Prawdę mówiąc to nawet jakbyś co noc wtykał antenę routera w tyłek to oprócz dyskonfortu nic by się nie stało :stuck_out_tongue:

To ma tak małą moc nadajnika, że nawet polizanie anteny w czasie gdy emituje najwyższą moc niczym nie skutkuje (nie polecam tego robić z anteną TV czy SB).

 

Bardziej się martw jeśli intensywnie korzystasz z telefonu bo tam wali w głowę naście razy więcej, a wraz niema udokumentowanych faktów negatywnego wpływu.

Ja mam non stop na 100% od kilku lat, chciałem mniej ale to było na krótko z powodu kupienia tabletu i w dużym pokoju już były problemy z zasięgiem, generalnie to ja bym się nie przejmował, moc w Europie to 100 mW. Nawet jak zmniejszę to sąsiedzi nie zmniejszą :P. Urok bloku. 

Ok, dzięki za odpowiedzi. A nie zmniejsza się żywotność routera czy karty sieciowej przy pełnej mocy?

Nie.

 

W ramach bonusu odpowiadam na kolejne pytanie:

 

Tak - rachunki za prąd będą większe o 1,97zł w skali rocznej.

Wcale nie zamierzałem zadać tego pytania ^^.

mnie dziwi to po co kupywałeś router z lepszym radiem po to żęby teraz go ograniczać?

 

po co zmniejszać sb moc nadawania lepiej raczej mieć mocny stabilny sygnał .

 

nie potrzebne brałeś router na adsl trzeba było kupić xdsl i podłączyć go do modemu.

 

za 150 zł masz taki router jak http://www.morele.net/router-tp-link-tl-wr1043nd-298678/

 

tu możesz wgrać gargoyle zresztą w tańszych na xdsl też i tam możesz regulować moc nadawania bez problemu.

Zasadniczo priorytetem tutaj był modem adsl, natomiast router to tylko przy okazji. Wybrałem ten egzemplarz ze względu na chipset Broadcoma, żeby dobrze trzymał połączenie - mam parametry linii dosyć wyśrubowane. Nie kierowałem się parametrami wifi.

A że w komplecie było wifi z N, to tylko na plus.

Używam tego routera i jest ok. A co do fal to mnie rozbawileś. Pewnie masz telefon komórkowy, więc jak ci te fale nie przeszkadzają to z WiFi też nie będzie problemu.

Co do tych fal, to pytam, bo po prostu jestem w tym zielony. Ale skoro mówisz, że komórka jest bardziej szkodliwa od wifi, to chyba nie ma się, czego obawiać.