Mam problem. Otóż usunąłem linuxa, a bootmenadżer pozostał.
Miałem 2 systemy - Windowsa XP i Mandrive 10.2 2005 LE. Teraz wywaliłem linuxa (nie wiem czy dobrze zrobiłem, ale po prostu sformatowałem partycje na których był zainstalowny), a przy włączaniu kompa wciąż wita mnie pingwinek i trzeba za każdym razem wskazywać win xp.
Można to jakoś w miarę bezboleśnie usunąć tak, aby automatycznie ładował się XP?
Ok, dzięki, spróbuję tak zrobić, tylko znajdę mojego Windowsa…
Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie tego - czy jakby Linux był dalej zainstalowany i zrobić tego fixmbr to czy pojawiłby się bootmenadżer z Windowsa i Windows był by jako domyślny, ale dalej dało by się korzystać z Linuksa?