Mam nieaktywne opcje w menedżerze dysków typu formatuj, rozszerz usuń dla tej partycji. Bo dla partycji 500mb (systemowej, rozruchowej), gdzie jest taka sama sytuacja, to zrozumiałe.
Zapomniałem dodać, partycje są mbr, bo akurat moja płyta główna nie ma uefi. A ta partycja odzyskiwania, to jakaś po upgrade, więc z efi nie ma nic wspólnego.
Jak nanieszane ? Dałem pełne formatowanie z usuwaniem wszelkich partycji przed instalacją 10240. Stworzyłem nową partycję 1, zapytało o stworzenie dodatkowej partycji 0 (500MB) jako tej rozruchowej i stworzyłem nową partycję 2. Gdzie 1 to C (system), 2 to D (na dane), a 0 to ta rozruchowa. I miałem taki układ. Po aktualizacji do 15063 doszła sama z siebie partycja odzyskiwania (856MB). I o nią pytałem. Bo faktycznie Windows nie daje jej usunąć z poziomu aktywnego pulpitu i menadżera dysków.
Wiem o czym piszecie. Zrobiłem już oczyszczanie w pierwszej kolejności. A partycja siedzi jako odzyskiwania. Teraz patrzę na rozruchu. Widnieje jako partycja 3. Zastrzeżone (oem) 856 MB wolne 349 MB.
Właśnie napisałem, że wszelkie kopie, pozostałości i itp po starszej wersji Windows najpierw usunąłem jako pierwsze. Następnie wszedłem w menedżer dysków i zamiast 3, widziałem 4 (w tym odzyskiwania), której nie dało się usunąć z poziomu odpalonego Windows. Musiałem z rozruchu wywalić tą zbędną, co miała zastrzeżone oem. Więc co mylę ? Może źle napisałem to co chciałem przekazać tutaj.
Pisząc o pomyłce mam na myśli, że partycja odzyskiwania nie ma nic wspólnego z uaktualnieniem systemu (więc mylący jest tytuł tematu). Partycji odzyskiwania narzędziami systemowymi nie usuniesz. Zrób taki sam zrzut jaki ja zrobiłem (z zarządzania dyskami) i pokaż jak to u Ciebie wygląda.
Tylko, że już to wygląda normalnie. Usunąłem z rozruchu wspomnianą partycję 856MB i z poziomu systemu rozszerzyłem partycję C o to, co było nieprzydzielone. I mam teraz partycja 0 rozruch (500MB), C (system), D (jakieś tam moje dane).
A tytuł dobrze nazwałem, bo ta partycja odzyskiwania pojawiła się po uaktualnieniu między kompilacjami. I z tego co wyczytałem na innych forach, faktycznie Windows 8x/10 robią taki numer i tego faktycznie nie usuniesz będąc już zalogowanym w Windows.
Coś wyjaśnijmy. Twoja aktualizacja Windows 10 nie stworzyła nowej partycji ani nie zabrała ci miejsca z innej. Po prostu “odkryła” wcześniej niewidoczną (ukrytą) partycję producenta komputera/laptopa (oem).
Czyli dobrze nadałem tytuł tematowi. Ale też rozwiązałem problem na rozruchu z płyty z W10. Nadal uważam, że ta partycja była zbędna. Bo jedynie można byłoby wrócić do poprzedniej kompilacji systemu, a tego nie chciałem. A reset ustawień fabrycznych i czysta instalacja - te opcje raz działają, a raz nie. Najczęściej mam błąd - nie zapisano zmian. I to chyba zgłoszę do MS.
U mnie partycja ta z poziomu sytemu była zablokowana, nie do ruszenia. Dopiero poprzez acronisa uwolniłem ją, i podobnie jak ty rozszerzyłem partycje systemu.