Zauważyłem, że w wielu utworach tony niskie zupełnie różnią się między moim stacjonarnym audio a telefonem. Chodzi o to że są takie nienaturalne, gdy ich nie podkręcę to praktycznie ich nie ma, jak podkręcę to dzieją się z nimi dziwne rzeczy.
Bas na wieży podłączonej do komputera jest wyraźny, gra razem z resztą beatu, mocno uderza. Bas w tym samym kawałku na telefonie jest wycofany, prawie go nie słychać mimo podkręcenia go na equalizerze. Innym razem jak np. tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=hmP7TYtDVUU
bas na początku jest bardzo intensywny, aż rozsadza słuchawki, w telefonie wszystko przycisza się o połowę i “zamula”.
Telefon to LG g3 mini, odtwarzacz to oczywiście PowerAMP. Myślicie, że zmiana odtwarzacza może pomóc? Podobno to najlepszy, więc jego używam.
Wszystkie pliki mam w 320kb/s, innych korektorów poza tym w PowerAMP nie używam. Dzięki za wszelkie rady, może uda mi się okiełznać ten nieszczęsny bas
Nie zrozumiałeś? Muzyki słucham na słuchawkach podłączonych do wieży i wtedy dźwięk jest OK. Gdy słucham jej na telefonie, bas staje się nienaturalny. Te same słuchawki, tylko inne źródło.
Wiekszosc komórek (jesli nie wszystkie) nie napędzi tych słuchawek ! Komórki z reguły wymagają słuchawek o oporności 16 ohm a twoje mają 40 ohm ! Komórki na wyjsciu audio dają sygnał o mocy do 100mw a twoje słuchawki mają moc max 1000mw . Komórka ich po prostu nie napedzi !
A nie prościej dobre słuchawki bluetooth? Poza tym co napisał @jasieczek czyli impendancji, telefony też mają nałożoną programową blokadę, żebyś przypadkiem sobie słuchu nie zepsuł przez nieuwagę To jakby sprzedawać scyzoryki nienaostrzone. Zmiana oprogramowania często pomaga, ale mały smarfon raczej nie wyrobi z dobrymi słuchawkami.
Ja do smartfona używam słuchawek dokanałowych Xiaomi Iron Hybrid z dwoma przetwornikami - dynamicznym i armaturowym.
Obecnie nie widzę powodu zamiany na coś droższego. Basy szczegółowe i miękkie (po czasie - bo po zakupie muszą się “wygrzać” - na początku bass trochę razi mocą).
Soniaki podobne do twoich używam czasami z amplitunerem jak chcę sobie coś posłuchać późno w nocy.
Z tym, że ja nie bardzo mogę używać dokanałówek - zatykają mi uszy i nie jest przyjemnie. Te ograniczenia to straszne cholerstwo, eurofaszyści nawet do tego się przyczepili. Na szczęście wieża pochodzi z czasów sprzed ograniczania wszystkiego by było eko, slim itp. głupoty.
Podobno są fajne Mp3 marki Fiio, bardzo mocne, ale patrzyłem na ceny i trochę poza moim zasięgiem… Ponoć jakiś Sony Ericsson dobrze grał nawet z CAL! , W995 bodajże. Używał go ktoś/opłaca się kupić jako telefon i główny player?