jak przekonać rodziców żeby nie wysyłali mnie na wakacje do szkoły językowej? coś im do głowy strzeliło i mam się w tym tygodniu rozejrzeć za jakąś szkołą. za jakie grzechyy?
Przyda Ci się
Powiedz im że bez… chłopaka nie jedziesz…
Po takim szoku, powinni dać ci spokój.
no litości…
poza tym chyba trochę pokręciłem bo z mojego posta wychodzi jakbym miał gdzieś jechać na wakacje i się uczyć. nie, jest gorzej
mam znaleźć sobie jakiś kurs czy szkołe w miesćie i przez wakacje a potem i później uczyć się angielskiego
Polecam British Council jeśli masz niedaleko do Warszawy /Krakowa. Ja na Twoim miejscu bym poszedł. Wiem, że się nie chce, ale uwierz mi, później Ci się przyda.
Powiedz im, że jesteś ekstremistycznym ksenofobem, w związku z tym twoje przekonania nie pozwalają Ci pobierać nauk jakiegokolwiek języka obcego.
uwertura , proszę zapoznaj się z tą stroną oraz tym tematem, a następnie popraw tytuł tematu, używając przycisku
zapoznałem się, owszem ale myślałem że w dziale na luzie panują luźniejsze reguły
Bez sensu jest wymigiwać się z takiego czegoś. Rodzice chcą ci opłacić kurs, a ty nie chcesz iść. Według mnie bardzo ci się przyda niezależnie na jakie studia pójdziesz. A jak tak bardzo nie chcesz iść to powiedz im to, jak nie rozumieją to oni mają większy problem od ciebie. Tyle, że jak dla mnie bez sensu będzie uciekać z takiej rzeczy.
A o jaki kurs dokładnie chodzi?
Kiedyś miałem podobny problem XD. Siostra wciągnęła mnie na zajęcia z ekonomii dla gimnazjalistów na SGH. Nie było źle - najgorsze było dostanie się do stolicy…
no nie wiem czy tak bez sensu, przecież kto normalny uczy się w wakacje?
@Vaki to ma być kurs angielskiego, bo przyszłość, język blablabla
Angielski zawsze się przyda…
Zresztą z rodzicami nie wygrasz XD
może i się przydać ale bój o wakacyjny spokój będę prowadził!
e tam narzekasz czlowieku ja na poczatku jak mnie wysylali do speak na kurs to nie bylem przekonany a teraz doceniam moc ogladania seriali w oryginale z mala pomoca napisow