Problem nie jest jakiś wygórowany ale bardzo denerwujący…Kiedy wyłączam kompa start-zamknij system-wyłącz niby wszystko wporządku,komputer gasi się po czym 2-3s i… załącza się ponownie-samoczynnie.Pomaga tylko to że po wyłączeniu szybko wyjmę kabel z wyj. karty sieciowej i wtedy jest ok.Dziwne bo wcześniej tego nie było.Może coś w biosie?Także w czym jest problem i na czym polega?Jeśli ktoś potrafiłby pomóc to bardzo bym prosił.
Czyli szukasz w biosie opcji “Wake on Lan” i wylaczasz ja. ;]
Lub odłącz kabel od neta. ;]