Raz na jakiś czas - średnio raz dziennie, wchodząc na jakąkolwiek stronę, pojawia mi się:
Pod spodem jest moja witryna - By wejść w nią muszę wyłączyć kartę i wejść w nią ponownie.
Wyczyściłem cookies - nie pomogło.
Jak to wyłączyć?
Raz na jakiś czas - średnio raz dziennie, wchodząc na jakąkolwiek stronę, pojawia mi się:
Pod spodem jest moja witryna - By wejść w nią muszę wyłączyć kartę i wejść w nią ponownie.
Wyczyściłem cookies - nie pomogło.
Jak to wyłączyć?
Zajrzyj tu. Moze coś pomoże.
https://support.google.com/admanager/thread/85569878/how-to-disable-google-vignette-ad?hl=en
Od tego zacząłem. Nawet nie mogę zalogować się na AdSense więc pomysł odpada.
Możesz rozważyć wymianę „Opera Adblock” (tarcza na końcu paska świadczy o jego aktywacji) na:
Lub w blokerze reklam Opery wyłącz listę „akceptowalnych reklam” jak się włączyła i usuń dopuszczenia dla Google w sekcji „wyjątki” - być może Opera wykorzystuje tamto miejsce jako dodatkowe zezwolenie ładowania Google na innych domenach a nie tylko na stronie wyników wyszukiwania. Jak dalej wycieka to raczej ich mechanizm blokady reklam jest zbyt łatwy do ominięcia (inne wymagają przebudowania kodu reklam).
Jak nie jesteś właścicielem żadnej domeny na jakiej to namolnie wyskakuje, to nie ma sensu zaglądanie do „AdSense” - użytkownik może najwyżej dezaktywować profilowanie a nie typy reklam.
No to teraz tak:
Rzeczywiście używam Operki i Adblocka ale czy mogę używac go z rozszerzeniem uBlock Orgin lub innymi w tym samym czasie?
dwa: jak w blokerze wyłączyć listę akceptowalnych reklam?
trzy: jak usunąć dopuszczenia dla Google w sekcji „wyjątki”?
Używanie go razem z innymi blokerami nie jest zalecane, takiego scenariuszu nie obsługują oba wymienione dodatki/programy.
Problem można zauważyć na poziomie:
w obu przypadkach mogą pojawić się niechciane plansze „wyłącz blokowanie reklam”.
Można by to wytłumaczyć, że blokada kosmetyczna Opery jest trudna do cofnięcia w samym uBlock Origin/AdGuard (zwłaszcza jak tego scenariusza nikt nie testuje), w przypadku filtrów sieciowych dopuszczenia na poziomie uBlock Origin/AdGuard nie odczyta Opera (musiałaby mieć to ładowane u siebie ręcznie dodaną listą) a nie zawsze pliki neutralizujące np. zasoby Google zadziałają - wystarczy mieć go zbyt mocno spersonalizowany pod stronę.
Czasem kod może być tak brzydki, że aż nikt nie napisze skrypletu jaki ma szansę zadziałać nawet z blokadami na poziomie DNS/HOSTS/Pi-Hole lub użyją „denyallow
” jakiego nie rozumie Opera (i ona dalej będzie blokować zasoby sieciowe).
Aby usunąć niepożądane dopuszczenie reklam na stronach wyszukiwarek (lub dziwną metodę na odblokowanie reklam np. Googla) to trzeba wejść z ikony blokowania reklam w ustawienia blokowania i tam przejrzeć wszystkie „zarządzaj wyjątkami”:
opera://settings/adBlockerExceptions
Potem w zarządzaniu listami wywalić dziwne:
opera://settings/adBlockerLists
opera://settings/trackerBlockerLists
i zobaczyć czy dezaktywacja list korygujących wpływa na powrót irytujących reklam:
Być może brak reklamy a samo rozmazanie to jakiś objaw luk w listach Opery do blokowania reklam/śledzenia.
To napisz. Czasu nie będę marnował.
Opera przepuściła jakąś reklamę i sama dodała do wyjątków - usunięcie wszelkich podejrzanych dało skutek. Dzięki
Ten temat został automatycznie zamknięty 90 dni po ostatnim wpisie. Tworzenie nowych odpowiedzi nie jest już możliwe.