Usunęłam z autostartu i niby sam antywirus się nie uruchamia, bo nie ma go już w trayu, ale menadżer zadań wciąż pokazuje aktywny proces MsMpEng.exe i nie da się go zatrzymać, bo wyskakuje odmowa dostępu, pomimo że menadżer jest uruchomiony z poziomu administratora. Kiedy w okienku Konfiguracja systemu próbuję odznaczyć MS Antimalware Service, to po kliknięciu zastosuj znów się zaznacza. W uruchomionych usługach też nie da się jej wyłączyć ani zmienić sposobu uruchamiania np. z automatycznego na ręczny, bo wszystkie przyciski są nieaktywne, natomiast usługa Windows Defender jest wyłączona. Nie mam już pomysłu, a nie chcę odinstalowywać z tego powodu antywirusa
Chodzi o Windows 7
W zasadzie to dlaczego chcesz to wyłączać?
Jeśli to usługa systemowa to może wystarczy ją odhaczyć w msconfig (wpisz w menu start msconfig i uruchom z prawami administratora)?
Przecież pisałam, że się nie da odznaczyć. I wszystko uruchamiałam jako administrator. A po co ma mi to hulać niepotrzebnie i zajmować pamięć i procek? Ten antywirus tak mi piłował system, że jak go wyłączyłam, to teraz 3 razy szybciej chodzi, ale jestem ciekawa, czy wyłączenie tego procesu jeszcze coś poprawi. Jednak nie chcę odinstalowywać antywirusa, bo czasami będę go używać
Wybacz, faktycznie pisałaś o tym. Dzisiaj nawet kolejne kawy nie pomagają mi w skupieniu
Spoko, czasem tak bywa, też miewam zaćmienia ;D
Może przejdź na skaner antywirusowy np. Eset skaner online, Kaspersky Virus Removal Tool?
I aktualizacje aktywuj kluczem, informującym Windows Update o obecności antywirusa.