Temat na poważnie Mianowicie jestem po kuracji lekami ( nie będę tutaj pisał jakimi bo nie ma to znaczenia), które wykazały kiepskie działanie na wątrobę co widać w wynikach prób wątrobowych. Jak na razie lekarz rodzinny mówi aby czekac. może się poprawi.
Sam jednak zaczynam się zastanawiać jak przyspieszyć ten proces. Na razie odstawiłem alkohol i staram się zdrowiej odżyciać.
Co jeszcze?
Silimarol 70 lub podobne ziołowe suplementy.
Plus zdrowe odżywianie i ZERO używek.
Ale to lekarz Ci powinien powiedzieć.
Zastosuj dietę wątrobową:
http://dietydlazdrowia.cba.pl/index.php/diety/40-zalecenia-dietetyczne-dieta-watrobowa
Poproś lekarza rodzinnego (i nie daj się zbyć) o skierowanie do hepatologa.
Hepatolog to lekarz zajmujący się schorzeniami wątroby, pęcherzyka żółciowego i dróg żółciowych.
Zakres chorób, których leczeniem zajmuje się hepatolog:
•wirusowe zapalenia wątroby ,
•toksyczne zapalenie wątroby,
•choroba alkoholowa wątroby,
•autoimmunologiczne zapalenie wątroby ,
•pierwotna żółciowa marskość wątroby,
•choroby metaboliczne tj. choroba Wilsona, hemochromatoza,
•niealkoholowe stłuszczenie wątroby,
•zespól po cholecystektomii (usunięciu pęcherzyka żółciowego),
•dyskineza pęcherzyka i dróg żółciowych,
•marskość wątroby,
•encefalopatia wątrobowa.
Esseliv forte poczytaj ulotkę.3 x dziennie 1 tabletkę plus multiwitamina.Esseliv regeneruje wątrobę i jest lepszy od Silimarol 70.
Oczywiście potrawy lekkie nie smażone.Alkohol i fajki oraz inne używki na bok.Alkohol małe ilości dobre czerwone wino kieliszek nie butelkę.
Powinno po dwóch trzech miesiącach przynieść dużą poprawę.Pozdrawiam.No i zdrowia życzę.
Wątroba sama się potrafi zregenerować. Wystarczy nie obciążać jej chemicznymi związkami szkodliwymi. Najbardziej wredne są środki przeciwbólowe.
Fakt, można pomagać sobie środkami wypłukującymi toksyny z organizmu. A dieta zdroworozsądkowa, by wątroba nie płakała.
W dzisiejszych czasach nawet sałata ma tyle chemii i trujących zwiąsków, że można zapomnieć nawet o cudownych lekach.
Żeby nie było - robię sobie herbatki z ostropestu, a nasion wiesiołka, a nawet raz na pół roku robię kuracje befunginem dostępnym u bonifratrów. Nie przesadzam z zieleniną i pomidorami.
Hi - ostatnio zasmakowałem w keczupie łagodny kotlin. pierun zbija mi znacznie nadciśnienie i arytmię.
Co do środków przeciwbólowych - największe zło, to apap. Odkłada się w wątrobie i uszkadza nerki. 20 lat temu w encyklopedii leków czytałem, że WHO zakazała stosować apap dla dzieci. czasy się zmieniły i można teraz truć apapem nawet niemowlęta.
Ile trzeba sałatę moczyć w mleku, żeby była w miarę zdrowym elementem diety? Religa zabronił bratu drastyczne stosowanie diet. “Bo cie kiedyś pół kiszonego ogórka wykończy, albo po gryzie kotleta nie podniesiesz się”.
A miał właśnie problem z niewydolnością wątroby i owrzodzeniem nawet jelit.
Środek przeciwbólowy nazywa się paracetamol, a Apap to tylko nazwa handlowa tego środka produkowanego przed jedną z firm.
Żeby nie było, że ktoś przeczyta, że Apap to zło, i zacznie w zamian łykać… paracetamol od innej firmy.
Tylko… co innego podawać dziecku z gorączką na obniżenie temperatury? Aspiryny nie można (dla dzieci jest niebezpieczna), ibuprofenu też chyba się nie powinno, zostaje paracetamol.
Sam z reguły wychodzę z założenia, że jak się ma temperaturę, lepiej to przeleżeć i pozwolić organizmowi walczyć z chorobą (nie bez powodu on tę temperaturę podnosi - robi to właśnie w ramach tej walki) - ale przyjęło się, pewnie nie bez powodu, że temperaturę rzędu 38 stopni i więcej należy obniżać. A dziecku na to chyba tylko paracetamol można podać.
akurat leków przeciwbólowych nie biore
Ogolnie wszystko z umiarem. Jesli kogoś głowa bardzo boli czy coś innego to nie uważam aby branie środkow przeciwbólowych typu paracetamol było czyms złym. Nie należy po prostu nadużywać i brac codziennie.
Z suplementow na wątrobę warto jest brać te z ostropestem. Ogolnie bardzo dobrym , niestety nie tanim suplementem jest Hepa Vitale, ktory w składzie oprócz ostropestu plamistego ma inne zioła. Bliska mi osoba z rodziny miała problemy z wątrobą i wspomagająco brała właśnie te zioła ( polecone przez lekarza). Możesz się zorientować w jakiej są cenie.
Dziękuje za wszystkie odpowiedzi. Wiem ze wątroba jest w stanie się sama regenerować ale jednak chciałbym ją nieco wspomóc. A jak jest z wchłanianiem tych środków? Lepsze są zioła czy tabletki?
Kontrolowanie działania ziół na wątrobę, to magia i zgadywanka. Działanie różnych składników ziół na organizm są właściwe dla każdego organizmu osobno, czyli zawsze trzeba się liczyć z reakcjami. Nawet takie wypłukiwanie organizmu, w tym wątroby z toksyn - jest bardzo groźne, gdyż wypłukuje też cenne substancje. Przykładowo spadek zawartości potasu może doprowadzić do powikłań związanych z hipokalemią, czyli zaburzeniami rytmu serca, osłabieniem mięśni szkieletowych, zaparciem,
zatrzymaniem moczu, zaburzeniami neurologicznymi (parestezje, nadpobudliwość nerwowa lub apatia). A tych cennych substancji jest wiele.
Ja dzisiaj kupuję HEPAFAR, czyli taki odpowiednik hepatilu, żeby trochę ulżyć wątrobie.
Uważam, co jem i to by było na tyle. Klinicznie przebadany lek, to jednak bezpieczniejsza alternatywa, niż zioła.
piterbenks - a gdzie można kupić te zioła? Orientujesz się? Czy dostanę je w zwykłej aptece?
Może przez ich stronę hepavitale.pl
:
np. na 30 dni paczka ziół za 127 zł, a z kodem 10RABAT2017
114,30 zł i niby mają ogólnie promocje,
doliczając kuriera: 125,80 zł - 133,30 zł
Hepavitale to suplement diety, o niesprawdzonym działaniu leczniczym. Pracuję w aptece i radzę nie kupować tego typu preparatów. Nie dość, że po kieszeni pójdzie, to jeszcze nic dobrego nie uczyni.
Dlatego link w polu na kod, by nie robić im reklamy, bo mogę wstawić linki bez rel="nofollow"
,
(a żeby atrybuty ‘rel="nofollow"
’ wróciły do linków, to bym musiał przestać używać forum przez 3 miesiące jak i portalu lub na nowe konto przejść i mniej się udzielać)
Niby takie w Google się też nie indeksują (a przynajmniej gorzej od klikalnych), chociaż ja mam o tym inne zdanie, że to nic nie pomaga.