Jak zablokowac dostep do sieci wifi

Witam.

Od jakiegoś czasu mam problemy ze stabilnością łącza internetowego i 2 uzależnionych od MMO braci. O ile jednak z tym pierwszym da radę walczyć, to z nałogowcami już nie - co net padnie to tych 2 idiotów przełącza się na sieć sąsiada (która jest niezabezpieczona). Teoretycznie mi to nie przeszkadza, ale mieszkam na malutkim osiedlu i gdy sąsiadowi palnie coś do głowy to bez problemu namierzy bracholi. Niestety, co ich poproszę, to oni “dobrze, dobrze”, ale swoje robią.

Dlatego tez pytam - czy istnieje jakis sposób, by zablokować im dostęp do konkretnego routera? Może być nawet ukrycie sieci.

Teoretycznie mogę wbić sąsiadowi na router i ustawić mu hasło czy zablokować ich adresy MAC, ale raczej tylko wzbudziłbym podejrzenia sąsiada…

edit - system to windows 7 home premium x64

Z tego co piszesz to sąsiad ma problem nie ty. W końcu sieć jest jego i to on ma obowiązek dbać o jej bezpieczeńtwo. Jedyne rozsądne i legalne rozwiązanie to donos Po prostu poinformuj sąsiada o procederze i licz że nie trafisz na idiotę

taq , na forum używamy polskich znaków (ż, ł, ć, ś, ą itp.). Proszę wyedytować swojego posta i poprawić co trzeba. Niezastosowanie się do prośby będzie skutkowało przeniesieniem tematu do śmietnika.

Dobre zestawienie.

Podejrzewam, że jak sąsiad nie potrafi zabezpieczyć sieci, to tym bardziej go nie zastanowią zbanowane MAC-i (o ile kiedykolwiek się zaloguje na ten router i to zauważy). Ale nie wiem czy warto. Z ustawianiem hasła to chyba by było najgorsze wyjście i wtedy to Ty byś był kwalifikowany jako szkodnik :wink:

Ale jak napisał MariuszListecki to bardziej sąsiad ma problem. Jakby ktoś popełnił przestępstwo z jego sieci (adresu IP) to do niego przyjdzie policja, a że na routerze raczej nie ma logów kto kiedy się do sieci podłączał, to by nie miał jak udowodnić kto to.

Możesz spróbować z nim zagadać, że zauważyłeś, że jego sieć jest niezabezpieczona, a to złe z tego i tego powodu (m.in. każdy się może podłączyć i popełnić przestępstwo, czy też podsłuchiwać jego dane, które są wysyłane w sposób nieszyfrowany), więc może by coś pomyślał nad zabezpieczeniem.

Zależy jaki to człowiek i jakie macie relacje, bo może podziękować i być wdzięczny, a równie dobrze może skląć że mu węszysz :slight_smile:

Innymi słowy lipka, bo z sąsiadem wolę w ogole nie poruszać tego tematu (straszny choleryk). W tym sęk jednak, że w razie procederu nakrycia jego przez policję (bardziej wydaje mi się, że typek prowokacyjnie nie zabezpiecza sieci, żeby w razie czego mieć na kogo zwalić winę), będzie miał kilku kozłów ofiarnych.

Jak nie zabezpiecza to jego problem. Co się przejmujesz? Jakby mu przeszkadzało to by coś z tym zrobił. Nie wiem po co masz go uszczęśliwiać na siłę. Jak niezabezpieczona sieć to się ciągnie, nie marudzi :stuck_out_tongue: