Od jakiegoś czasu mam problemy ze stabilnością łącza internetowego i 2 uzależnionych od MMO braci. O ile jednak z tym pierwszym da radę walczyć, to z nałogowcami już nie - co net padnie to tych 2 idiotów przełącza się na sieć sąsiada (która jest niezabezpieczona). Teoretycznie mi to nie przeszkadza, ale mieszkam na malutkim osiedlu i gdy sąsiadowi palnie coś do głowy to bez problemu namierzy bracholi. Niestety, co ich poproszę, to oni “dobrze, dobrze”, ale swoje robią.
Dlatego tez pytam - czy istnieje jakis sposób, by zablokować im dostęp do konkretnego routera? Może być nawet ukrycie sieci.
Teoretycznie mogę wbić sąsiadowi na router i ustawić mu hasło czy zablokować ich adresy MAC, ale raczej tylko wzbudziłbym podejrzenia sąsiada…
Z tego co piszesz to sąsiad ma problem nie ty. W końcu sieć jest jego i to on ma obowiązek dbać o jej bezpieczeńtwo. Jedyne rozsądne i legalne rozwiązanie to donos Po prostu poinformuj sąsiada o procederze i licz że nie trafisz na idiotę
taq , na forum używamy polskich znaków (ż, ł, ć, ś, ą itp.). Proszę wyedytować swojego posta i poprawić co trzeba. Niezastosowanie się do prośby będzie skutkowało przeniesieniem tematu do śmietnika.
Podejrzewam, że jak sąsiad nie potrafi zabezpieczyć sieci, to tym bardziej go nie zastanowią zbanowane MAC-i (o ile kiedykolwiek się zaloguje na ten router i to zauważy). Ale nie wiem czy warto. Z ustawianiem hasła to chyba by było najgorsze wyjście i wtedy to Ty byś był kwalifikowany jako szkodnik
Ale jak napisał MariuszListecki to bardziej sąsiad ma problem. Jakby ktoś popełnił przestępstwo z jego sieci (adresu IP) to do niego przyjdzie policja, a że na routerze raczej nie ma logów kto kiedy się do sieci podłączał, to by nie miał jak udowodnić kto to.
Możesz spróbować z nim zagadać, że zauważyłeś, że jego sieć jest niezabezpieczona, a to złe z tego i tego powodu (m.in. każdy się może podłączyć i popełnić przestępstwo, czy też podsłuchiwać jego dane, które są wysyłane w sposób nieszyfrowany), więc może by coś pomyślał nad zabezpieczeniem.
Zależy jaki to człowiek i jakie macie relacje, bo może podziękować i być wdzięczny, a równie dobrze może skląć że mu węszysz
Innymi słowy lipka, bo z sąsiadem wolę w ogole nie poruszać tego tematu (straszny choleryk). W tym sęk jednak, że w razie procederu nakrycia jego przez policję (bardziej wydaje mi się, że typek prowokacyjnie nie zabezpiecza sieci, żeby w razie czego mieć na kogo zwalić winę), będzie miał kilku kozłów ofiarnych.
Jak nie zabezpiecza to jego problem. Co się przejmujesz? Jakby mu przeszkadzało to by coś z tym zrobił. Nie wiem po co masz go uszczęśliwiać na siłę. Jak niezabezpieczona sieć to się ciągnie, nie marudzi