W repozytoriach pojawiają się przeważnie tylko mniejsze update. Ponieważ wprowadzenie zupełnie nowej wersji pomaga przetestowania programy takie pojawiają się często dopiero przy upgradzie dystrybucji (czyli w tym przypadku możliwe, że dopiero w 12.10).
Dlatego mnie to bardzo irytuje w Ubuntu. Wydają nową wersję i mają gdzieś stare. A jeżeli chcesz program do starej wersji, to musisz ich łaskawie prosić o tzw. backport bo inaczej ■■■■ wielka. I do tego ten backporty ty testujesz.
@kamil12, Przed make jeszcze powinieneś dać ./configure.
Ja tam nie wiem, czy to lepsze niż instalacja z repo. Przy ręcznej kompilacji robi się niezły śmietnik w systemie, a zainstalowaną w ten sposób aplikację ciężko jest odinstalować w normalny sposób. No i sam proces kompilacji trochę czasu zajmuje, zwłaszcza na starszym sprzęcie.
BTW, jak komuś zależy na zawsze świeżych paczkach w systemie, to polecam zainteresować się Arch Linuksem. Całkiem przyjemne distro, pakiety w oficjalnym repo zwykle pierwszej świeżości, nie trzeba dodawać żadnych zewnętrznych repo jak również odpada konieczność formatu i reinstalacji systemu co pół roku (qfa, nie po to wywaliłem Windows, żeby 2 razy w roku robić format ). Tylko Arch do poprawnego działania wymaga od usera nieco więcej wiedzy niż takie Ubuntu. Ale nie jest to wiedza nieosiągalna dla przeciętnego Kowalskiego.
Potwierdzam, dla mnie dystrybucja idealna, korzystam od sylwestra tego roku, wcześniej siedziałem na Debianie testing i był w miarę ok, ale Arch to cud miód i orzeszki -> zainstalowałem, skonfigurowałęm, pakiety zawsze w najnowszych wersjach (GIMP 2.8 był w repo Archa już w dniu premiery :D) i o dziwo nic mi się jeszcze nie zepsuło, dosłownie nic
edit.
Mam nadzieję, że admin/mod nie potraktuje tego jako offtop (choć pewnie lekkim jest)