Jak zatrzymać wentylatory w komputerze?

Witam,

Chciałbym sprawdzić który wentylator w moim komputerze hałasuje najbardziej. Czy da się je jakoś na chwilę wyłączyć? Chodzi mi tylko o wentyl na procesorze i grafice.

Pozdrawiam,

Stalker

Na chwilę dociśnij palcem środek wentylatora i usłyszysz który hałasuje.

Docisnąć palcem? Średni pomysł. Zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem byłoby odłączanie zasilania od poszczególnych wentylatorów.

Może i tak ale jeśli dociśnie na kilka sek. to nic się niestanie.

Potwierdzam - palec na (w :wink: ) wentylator. Czasami wystarczy go trochę przyhamować i już będzie zlokalizowany ten wadliwy.

Ja wsadzałem głowę w obudowę;-) Słuchać elegancko który jaki dźwięk wydaje.

jeszcze chłopakowi palce urwie jak wsadzi do wiatraka od zasilacza:D

Ja zawsze paluchem ordynarnie dociskam i jest git. Sposób stary jak świat, przetestowany na karcie grafiki jak i na procesorze :slight_smile: Jeśli masz ATI to możesz użyć programu ATI Tray Tools polecam dogłębne przestudiowanie zakładki “Ustawienia podkręcania” -> “Wiatrak”

-no widzisz, a@ra-v ryzykował z głową :stuck_out_tongue: . A serio-najrozsądniejsze(i najbezpieczniejsze) jest faktycznie odłączenie wentylatorów od zasilania jeżeli tylko jest to możliwe.

Moim zdaniem jednak lepszym sposobem jest przyciśnięcie palcem środka wiatraka o ile tylko ten kręcący się środek jest bezpośrednio dostępny, jeśli nie jest on dostępny bo zasłania go jakaś obudowa jak w przypadku większości wentylatorów w zasilaczu to można delikatnie przychamowywać go do zatrzymania miękkim plastikowym wkładem do długopisu (tylko ostrożnie tak żeby nie połamać wentylatora).

Grzebanie w obudowie pracującego kompa przy wtyczkach zasilania może się skończyć uszkodzeniem czegoś, jak jest mało miejsca to łatwo dotknąć do czegoś czego się dotykać nie powinno lub coś przypadkiem ułamać.

Poza tym zatrzymując wentylator palcem robisz to na parę sekund i nie ma obawy że coś się spali a odłączenie wtyczki zasilania wentylatora i ponowne jej podłączenie trwa dłużej a jak jest mało miejsca może to potrwać dość długo żeby chłodzony nim układ się przegrzał.

Jeśli szkoda Ci palca ro użyj gumki do ścierania :slight_smile:

Ja tam nie mówię o uszczerbku na zdrowiu, ale o przytarciu łożyska. Dociskajcie te wasze wentylatory, a będą chodzić coraz głośniej.

Ale co się będzie przycierać jak wentylator jest zatrzymany ??

Nie przesadzasz ??

Zamontuj sobie chłodzenie wodne lub chłodzenie ciekłym Azotem. Będzie ciszej :smiley:

Azot trzeba uzupełniać, więc raczej średnio się sprawdzi (co chwilę podczas gry chodzić i dolewać :D)

Nie wiem, co by się miało stać - przecież wentylatorów nie zatrzymuje się na co dzień, od dwóch czy trzech takich zabiegów nic się nie stanie (chyba, że ktoś ma ogromnego pecha).

Chłodzenie wodne na co dzień jest ok ale skąd żeś wytrzasnął ciekły azot skoro to jest używane wyłącznie na zawodach OC lub do bicia rekordów bo m.in. szybko się zużywa :wink:

Przez biosa prawdopodobnie. Poza tym np ja mam program do karty graf w którym mogę automatycznie lub ręcznie regulować obroty (btw polecam coś takiego poszukać) i w ręcznej regulacji ustawiasz na 0, tylko nie zapomnij potem włączyć.

Z doświadczenia powiem ci ze głośniej pracuje grafika.

Jak zatrzymasz wentylator z poziomu komputera (nie palcem xD) to nic nie powinno się stać, temperatura wzrośnie, ale przecież nie będziesz grał pół dnia bez tego wentylatora, ponadto komp się zresetuje podczas przegrzania…

Co do wodnego to bardzo polecam, u kolegi chodzi bezgłośnie i 0 problemów z temperaturą; tylko, że jest jeden problem… jest drogie…

Ale jednak jest to ryzykowne bo jeśli komp był podkręcany (procesor lub karta graficzna) to produkuje znacznie więcej ciepła i może się przegrzać przy takim zatrzymaniu przez bios a jak zatrzymasz na moment palcem wentylator to ryzyko jest minimalne, z resztą nie każdy bios ma opcję zatrzymania wentylatora CPU a wentylatora karty graficznej tak nie zatrzymasz.

Poza tym komp się wyłączy jak temperatura CPU za bardzo wzrośnie ale tylko pod warunkiem że ta funkcja nie została w biosie wyłączona i jest poprawnie ustawiona bezpieczna max temperatura a i tak zadziała to tylko w przypadku przegrzewania się CPU a w przypadku karty graficznej nie zadziała.

Najbezpieczniej by było nie uruchamiać windowsa tylko wejść jedynie do biosu (w biosie CPU i karta graficzna generuje mniej ciepła) i wtedy sprawdzić który wentylator hałasuje zatrzymując palcem każdy osobno (bo może się okazać że mocno hałasuje i wentylator CPU i ten na karcie graficznej).

A co do twierdzenia że przyciskając wentylator można go uszkodzić to przecież nikt nie będzie go cisną z z taką siłą co by się mogło coś w nim uszkodzić bo żeby go zatrzymać wystarczy go tylko lekko przycisnąć.

Jak zatrzymujesz go palcem to niszczysz łożysko. Poza tym bios reaguje na przegrzanie GPU (przynajmniej mój), miałem z tym problemy i powyżej 100*C się resetował. Tak w ogóle to zatrzymując wentylator palcem masz odkręconą obudowę, więc nie wiesz jak zmienia się hałas… Podczas spoczynku (tzn. bez żadnych gier itp) zarówno CPU jak i GPU nie nagrzeje się drastycznie do temp 100+

Moim zdaniem z poziomu kompa możesz spokojne zatrzymać wiatraki zbadać hałas i z powrotem je włączyć. Jest tu jeszcze jeden plus, po ewentualnym resecie wentylator sam się włączy.

Nie zgodzę się z tym, przecież łożysko jest specjalnie zaprojektowane do wytrzymania długotrwałego tarcia a dociskając go palcem tarcie zwiększasz tylko odrobinę i to tylko do momentu aż wentylator się zatrzyma. Co innego jakby ktoś długo trzymał częściowo przyciśnięty wentylator tak że nadal by się on kręcił ale wolniej albo jakby ktoś użył dużej siły, w takim wypadku można mówić o możliwych uszkodzeniach.

To nie bios zareagował tylko po prostu przegrzany układ graficzny spowodował utratę stabilności działania komputera i restart. Jakby to bios wykrył przekroczenie bezpiecznej temperatury to komp by ci się wyłączył całkiem (tak jakbyś odciął zasilanie) a nie zrestartował.

Poza tym taki restart kompa jak w opisanym przez ciebie przypadku oznacza że temperatura była już tak duża że układ mógł już ulec uszkodzeniu/przegrzaniu (może się ono ujawnić dopiero po jakimś czasie np. pojawieniem się artefaktów) a sam nagły restart lub nagłe odcięcie zasilania może skutkować uszkodzeniem systemu.

Tu się z tobą zgodzę że bez obciążenia wentylatory kręcą się wolniej ale w przypadku gdy nadmierny hałas jest spowodowany przegrzewaniem układu ale gdy jest on spowodowany zużyciem wentylatora to wykryje się to nawet na małych jego obrotach.

A tak na marginesie, Kilerek , te 100°C to jest o wiele za dużo dla karty graficznej czy jakiegokolwiek innego układu i nie dziwię się że komp ci się resetował…