Ale znacznie prostszym rozwiązaniem było by wrzucenie takiej właśnie fryzury (ale w większej rozdziałce niż zabawa z tym zaszumionym zdjęciem. To mija się z celem. Bo im jaśniej, tym gorzej…
Zmiana koloru, odcienia, lekkie rozjaśnianie, to jedna sprawa, takie rozjaśnianie powinno się zrobić brushami z fakturą włosów - w odowiednim kolorze i dopasowanie do reszty.
Lepiej jakby włosy były lepiej oświetlone, białe tło niewiele tu zmienia. Bo nie ma z czego wydobywać jasnego, w ciemnych miejscach włosów brak informacji o fakturze - tylko szumy.