Jak zmienić prędkość przesyłu danych na karcie wifi USB

Mam sieć domową pod Win7 z routerem Netii Technicolor (130 Mbps) i kartą wifi USB marki 8Level(chipset Realtek) (150Mbps). Wg mnie prędkość przesyłu danych na karcie powinna być 130 Mbps a jest wyłącznie 65 Mbps czyli połowa tego co być powinno. Jak i co trzeba zmienić aby karta miała prędkość 130 Mbps. Kanał na routerze jest ustawiony na auto.

Podpowie ktoś?

Jak daleko jest router od karty?

5 m przez jedną ścianę.

Dodam jeszcze, że poprzednio (przez 2 lata) używałem karty USB Modecom UN22 i w niej prędkość przesyłu była taka jak prędkość routera (poprzedni router 300Mbps a Technicolor 130 Mbps), a modem i router stoją w tych samych miejscach.

Podobno tak ma być.

Mam router 50Mbit/s i tylko połowę prędkości.

Z supportu TP-Link dostałem taką odpowiedź:

"…Niestety, jeżeli chodzi o wszystkie urządzenia bezprzewodowe, przyjęło się, że prędkość transmisji bezprzewodowej jest podawana w trybie pół dupleks, co efektywnie oznacza że maksymalna teoretyczna prędkość transmisji dla standardu G wynosi 27 Mbit/s.

W praktyce jednak jest to około 20-22 Mbit/s.

Prędkość ta jest dalej redukowana, jeżeli stosuje Pan szyfrowanie WPA2, powoduje to spadek szybkości transmisji o kolejne 20-30%.

Oczywiście, wszystko co podałem powyżej jest prawdą tylko w przypadku, gdy do routera podłączony jest tylko jeden klient.

Im więcej urządzeń bezprzewodowych jest podłączonych do urządzenia, to nawet jeżeli nie pobierają nic z internetu, to wpływają na szybkość połączenia bezprzewodowego.

Aby osiągnąć przez Wifi Pana nominalne 25Mbit/s należy zmienić urządzenie na takie pracujące co najmniej w standardzie N 150Mbit/s…"

Nie chodzi o prędkość ściągania czyli transmisji ale o ruch wewnątrz sieci między dwoma kompami czyli prędkość przesyłu danych.

A tak pół żartem pół serio: jeśli na poprzedniej karcie prędkość przesyłu = 100% prędkości routera a na obecnej karcie jest tylko 50%, to zgodnie z cytowaną teorią TP-Linka ta poprzednia karta była “walnięta” bo umożliwiała “za dużo”. A więc żart TP-Linka.