Mam głośniki Creativa gdzie kabel prowadzący od subwoofera do komputera miał takie pokrętełko do regulowania głośności. Ten kabel się zepsuł, Creative ich luzem nie produkuje, mam teraz zwykły mini jack. Problem w tym że nie mogę regulować głośności już pokrętełkiem więc jest domyślnie na full. Co za tym idzie na windowsowskim (windows 7) regulowaniu operuję minimalnymi wartościami. 3-4 w dzień 1-2 nocami. To uciążliwe po prostu dla mnie na tej skali operować. Rozumiecie. Różnica między 2 a 3 jest zbyt duża. Dlatego zastanawiam się (próbowałam grzebać w ustawieniach ale nic nie zauważyłam) by może w jakiś sposób z poziomu kompa o połowę zmniejszyć całą wartość głośności/ mocy tych głośników? nawet nie wiem jak to ująć więc jak szukać w googlach. Tak bym mogła operować na np. 10tce a by było tak samo głośno jak obecnie na trójce. Przypuszczam, że może w rejestrze coś? Ktoś zna jakiś sposób może? Ma jakiś pomysł?
(Mam głośniki Creativa gdzie kabel prowadzący od subwoofera do komputera miał takie pokrętełko do regulowania głośności. Ten kabel się zepsuł, Creative ich luzem nie produkuje,)- mam pytanie, skąd pewność że zepsuty jest kabel?. Najczęściej nawalał w nich potencjometr głośności a jego często daje się naprawić. Wklejam Ci opis z wątku z przed trzech lat: {jeżeli masz głośniki z przewodowym pilotem to on może być powodem Twojego problemu. Rozkręć obudowę pilota, następnie odkręć tarczkę potencjometru siły głosu. Pod nią może być założona jeszcze jedna tarczka plastikowa którą tez musisz zdjąć. Następnie na ścieżkę potencjometru psiknij odrobinę “Elektrozolu”, “Kontaktolu” lub podobnego środka. Możesz również użyć parę kropli spirytusu lub denaturatu. Poobracaj chwilę pokrętłem potencjometru a później kapnij na ścieżkę odrobinkę(dosłownie) n.p. WD-40. Poskręcaj wszystko i powinno działać. Jeżeli masz głośniki z regulatorami umieszczonymi n.p. w obudowie głośnika, robisz to samo tylko dostęp jest troszkę trudniejszy.
Jeżeli masz kartę Creativa to możesz zainstalować Creative Console Launcher, włączyć equalizer i zmniejszyć domyślną siłę głosu, ja tak robię aby przez przypadek (jakimś wirusem czy czymś) nie zwiększyła się głośność i nie wysadziła mi głowy w powietrze (używam słuchawek).
