Niestety, jeśli korzysta się z łącza, którego zasięg, jak i prędkość jest kiepska, trzeba liczyć się z dużymi pingami. Wynika to z faktu, że część pakietów może gubić się po drodze, może dochodzić w nich do utraty bądź przekłamań, więc muszą być wysyłane jeszcze raz.
Jeśli będzie nieco lepszy zasięg, to być może uda Ci się wyciągnąć maksymalne możliwości EDGE’a, czyli maks 32 kb/s - ale tylko w przypadku maksymalnej siły sygnału.
Biorąc pod uwagę dość sporą odległość od stacji, może się okazać, że zysk z innej antenki będzie mizerny, bądź też nie będzie go wcale. Tutaj musisz sprawdzić to po prostu w praktyce.