Jaką kartę dźwiękową zewnętrzną kupić?

Jeśli o to chodzi :

to jest wszystko ustawione na maksa .

Dobrze by było odpalić jakiegoś Linuksa live (bez instalowania, uruchamiany bezpośrednio z pendrive/CD/DVD), żeby wykluczyć problem ze sterownikami.
Jeśli ten dźwięk prądu to coś, co przypomina buczenie, to niekoniecznie uszkodzona karta dźwiękowa ale równie dobrze zakłócenie między układami komputera/TV. Skoro podpinasz słuchawki do TV to czemu winisz komputer? Bo jest źródłem sygnału dla TV? A może problem pojawił się właśnie w TV (tzw. tor audio)?

1 polubienie

Pewnie coś poszło w torze karty dźwiękowej, kup sobie coś na usb, przynajmniej nie uszkodzisz bardziej tej wbudowanej, chociaż kto to wie :wink:

Dlatego winię komputer bo sprawdzałem jak się sprawują słuchawki podłączone do TV który nie odtwarza dźwięku z komputera tylko sam z siebie to znaczy film poprzez pendriva USB i wtedy nie ma tego dźwięku prądu i głośność jest dobra i jakość . Po czym rozpoznać że karta dźwiękowa jest uszkodzona ? Podpiąłem inne słuchawki i też ten suwak zielony od głośniczka nie dochodzi nawet do połowy przy odtwarzaniu . Za to te słuchawki grają głośno i w miarę czysto ale to dlatego bo mają regulacje głośności i większą Czułość [dB/mW]. Co nie zmienia faktu że to nie jest ta jakość oraz głośność jak w Pionerach podpiętych do samego TV . Pożyczyłem je na jeden dzień od znajomej w pracy żeby sprawdzić jak się sprawa będzie miała z innym słuchawkami .

Przecież nie grzebałem przy tej karcie podłączyłem tylko słuchawki do TV dlatego że słuchawki grały wtedy głośniej i nie traciły na jakości ale gdy pojawił się ten dźwięk “prądu” irytujący to podpiąłem słuchawki do komputera i zacząłem szukać sposobu na uzyskanie większej głośności oraz jakości dźwięku . Co masz na myśli pisząc że poszło coś w torze karty dźwiękowej ?

https://www.morele.net/karta-dzwiekowa-creative-sound-blasterx-g1-70sb171000000-940936/

Poczytałem na temat tej karty na zagranicznych forach i opinie na portalach takich jak morele i ceneo , często przewija się problem z szumieniem słuchawek o niskiej Impedancji takich jak moje Pionery czyli 32. Jak jest większa ta wartość to wtedy ten problem nie występuje . Także ta karta niestety odpada . Macie jeszcze jakieś propozycje ?

Nie znalazłem nigdzie, czy sprawdzałeś i jaki jest efekt bezpośredniego podłączenia słuchawek do komputera, bo wszędzie tylko piszesz o podłączaniu przez telewizor.

Podpowiedziałem. Napisałeś, że problem występuje od pewnego czasu, więc może jakaś aktualizacja sterownika coś zmieniła (uroki W10)?
Co do uszkodzenia karty - musiałby paść DAC (skoro grają zbyt cicho to nie są w stanie “napędzić” nawet 32 omowych słuchawek - takie są w zasadzie standardem na rynku) a w to wątpię.

Nie wiem, czy podobny efekt nie dałby walnięty kondensator. Bo gdyby padła końcówka mocy/dac to dźwięku raczej nie byłoby wcale, ale tutaj na razie sprawdziłbym połączenie telewizor-komputer tak jak wcześniej zasugerowałeś, bo może wina leży w kablu.

Na innych słuchawkach też występuje ten problem dźwięku prądu gdy słuchawki są podłączone pod TV i jednocześnie się korzysta z komputera .

Któryś raz powtarzam. SPRAWDŹ SŁUCHAWKI PODŁĄCZONE BEZPOŚREDNIO DO KOMPUTERA! a nie przez telewizor…
Jak grochem o ścianę :joy:

Pisałem że sprawdziłem inne słuchawki też mają 32 ohm i grają głośno i w miarę wyraźnie gdy są podłączone do komputera ale mają regulacje głośności i większą Czułość [dB/mW]. Z kolei gdy się z nich korzysta podłączonych do TV i przesyła dźwięk z komputera też występuje ten dźwięk prądu .

Przecież napisałem jak się słuchawki sprawują podłączone do TV a jak do samego komputera.

Czy ja mówię że coś grzebałeś? No nie. Uszkodzenie jak uszkodzenie, kondensator, albo jakiś układ, to jest tylko elektronika, zdarza się że w pewnym momencie nie daje rady i już.
Nie wiem czy ci ktokolwiek podejmie się oceny co tam poszło. Przy macach to jeszcze opłacalne, ale tu się wymienia całe pcb bo z reguły są łatwo dostępne.

Piszę przecież że inne słuchawki grają głośno i w miarę jest dobra jakość . To chyba można wykluczyć na chłopski rozum że karta dźwiękowa jest uszkodzona . Jak jest u was proszę Państwa z tym wskaźnikiem zielonym na głośniczku obok daty podczas odtwarzania dźwięku . Mi nie dochodzi nawet do połowy a sprawdzałem dwie pary słuchawek i wszystko jest ustawione na maksa . Z tego co widzę najlepszym rozwiązaniem będzie kupienie nowej karty gdyż nie ma pewności czy uszkodzona jest ta karta w moim komputerze czy nie .

Jak chcę kupić taki sprzęt który nie będzie sprawiał że będę słyszał nieustannie szum w moich słuchawkach .

Idziesz do sklepu i testujesz.

Mimo takiej samej oporności w różnych słuchawkach, mogą się one różnic głośnością.
Możesz mieć też mieć najzwyklejsze przebicie na kablu słuchawek.

“Creative… Jest to Sound Blaster X-Fi Go! Pro”
Korzystasz z tej karty z słuchawkami o jakiej czułości db/mw oraz impedancji ? Ile ohm ?

Zaraz po zakupie słuchawki Pioner były podłączane pod komputer i grały cicho więc to nie kabel skoro na TV grają głośno . Chyba że kupię tą kartę creative sound blaster g1 z dedykowanymi do nich słuchawkami i będzie pewność że nie będzie żadnych problemów .

Nie denerwuj się - powstało trochę chaosu w “zeznaniach” (niekoniecznie z Twojej winy - wątek się wydłużył i ciężko się połapać) i stąd to dopytywanie.

Moim zdaniem to dowód, że karta jest sprawna, ale nie ma “siły” by “napędzić” słuchawki (za niska wydajność prądowa stopnia wyjściowego w zintegrowanej karcie dźwiękowej). Tak, jak pisał @anon741072 - Tobie nie jest potrzebna kolejna karta dźwiękowa tylko wzmacniacz słuchawkowy (w handlu zwany również DACem do laptopa/smartfona). O ile problem nie leży w sterownikach do W10.