Jaką ścieżkę życiową wybrać?

Mam 23 lata, aktualnie studiuję( budownictwo rok3), mam odłożone 100 tys zarobione głównie na drobnym handlu, mniejsza część na giełdzie. Studia przez swój poziom trudności i ilości poświęcanego czasu na naukę trochę blokują mnie przed rozwojem biznesowym( albo tak mi się tylko wydaje). Nie chce porzucać edukacji, bo nie wiem czy znajdę jakiś pomysł na siebie bez studiów. Z drugiej strony już za pół roku( planuję robić magisterkę zaocznie) będę spędzał 10 godzin na budowie i wtedy będę miał jeszcze mniej czasu na jakieś działania biznesowe. Idąc w ścieżkę budowlaną myślałem za kilka lat, po zdobyciu wystarczającego doświadczenia i wiedzy otworzyć swoją firmę, ale to tylko marzenia, nie wiadomo co będzie za ten czas.

Którą drogę wybrać? Wiem, że handel wiecznie trwał nie będzie, raz jest lepiej raz gorzej, żeby stworzyć dojną krowę trzeba trafić na dobry pomysł i poświęcić dużo czasu na rozwój firmy.

Musisz wybrać między potencjalnie stabilnym zatrudnieniem a takim które angażuje więcej czasu ale zapewnia teoretycznie większe profity. To Twoje ryzyko więc i Twoja decyzja :slight_smile: zależy która dziedzina jest bardziej z rozsądku a która jest faktyczną pasją.

Zajmij się oczywiście drobnym handlem, tylko może na większą skalę. O ile oczywiście pieniądze są twoim celem, bo jak malowanie obrazów, czy pisanie wierszy, to lepiej poszukać bogatej żony. :wink:

Jeżeli masz w wieku 23 lat odłożone 100 tyś, które sam zarobiłeś to jak dla mnie w odpowiednim momencie sam dobrze będziesz wiedział co należy zrobić :slight_smile:

Co do firmy budowlanej i budowlańców ogólnie - wg mnie te najlepsze firmy zawsze będą miały klientów. W czasach recesji po prostu będą miały prace ustawione na dwa miesiące do przodu a nie na rok :wink: Tak jest w każdej branży.

Co do handlu - tu trzeba być elastycznym. W czasach dobrobytu handlujesz komputerami, w czasach recesji jakimiś dobrami podstawowymi. Ja się do handlu nie nadaję więc nie będę udawał że doradzam komuś, kto wie o tym więcej niż ja;)

Mamusi zapytaj. A najpierw mature zrób, zamiast takie ciemnoty wciskać :man_facepalming:

On już może mieć licencjat na studiach wieczorowych/weekendowych.

Chciałbym zauważyć że 100KZŁ za 10 lat może by warte 10 razy mniej (chyba że anulują tą całą inflację)

Może jest one upchane w agresywnych aukcjach z profesjonalnym maklerem a nie w skarpecie.

Mając lat 23 miałem odłożone jedynie 10 tysięcy, o jedno 0 mniej :slight_smile:
Kontynuuj w handlu skoro takie u Ciebie wyniki.

Skończ studia, magisterka zaocznie dobry pomysł, to nie konieczność. Najważniejsze uprawnienia budowlane bez ograniczeń. Zawsze to będzie twój plan B, deska ratunku, możliwość „dorobienia” na start podczas prowadzenia biznesu. Wiedza z pewnością przyda się jeżeli zostaniesz inwestorem. Budowlanka potężny rynek, dla każdego znajdzie się tak zwany „kawałek tortu”.

Jeśli chcesz się rozwijać mozesz zainteresować się szkoleniami e learningowymi dolineo.com/e-learning-niejedno-ma-imie/ A jest ich ogólnie bardzo wiele.