Jaką sieć wybrać?

Siemka, od 8 lat jestem w orange na kartę ale myślę, że czas na zmiany. 29gr do własnej sieci i pierdyliard groszy do play to przesada.

Jako, że w ogóle nie interesowałem się tym proszę o pomoc.

Zależy mi na internecie i jak najtańszych rozmowach do innych sieci. Na miesiąc mogę wydać 25zł. Opłaca się podpisanie oferty (w tym przeniesienie numeru) ? Ewentualnie jakieś pakiety są atrakcyjne w jakiejś sieci ?

Na pewno (ja tak mam) za doładowanie za 30zł masz 300MB internetu (full speed) i przez 30 dni internet (po wykorzystaniu 300MB masz wolniejszy, ale bez limitów), 29gr minuta i sms chyba tyle samo (ale mam tyle kasy, że cóż

O ile to cię interesuje

Fervi

Polecam Playa, ma najtańsze pakiety na rynku. Jednak jeśli nie mieszkasz w mieście, weź Plusa bo ma najlepszy zasięg :slight_smile:

sieć PLAY ma nadajniki PLUSA-ORANGE-PLAY :slight_smile: także ma największy zasięg ze wszystkich sieci …

@up

Ale handover leży całkowicie w Play.

W takim razie zobacz nową taryfę T-Mobile na kartę - Frii. Tanie pakiety internetowe (1GB 10zł, 3GB 20zł i 6GB 30zł), do tego za darmo możesz skorzystać z “nielimitowanego” internetu w tej ofercie jako opcja taryfy. Dziennie dostajesz 50MB, a jak wykorzystasz to lejek. Kolejną bezpłatną opcją są nielimitowane smsy do wszystkich (warunek - utrzymać ważne konto) lub nielimitowane rozmowy do T-Mobile i Heyah. Te trzy opcje są darmowe, możesz wybrać tylko jedną z nich (ewentualnie potem zmienić). Dodatkowo możesz dokupić pakiety minut i smsów w atrakcyjnych cenach - do wyboru do koloru, wszystko opisane tu: http://www.t-mobile.pl/pl/oferta_specja … karte-frii . 25zł na miesiąc zdecydowanie wystarczy.

Ogółem polecam T-Mobile, miałem tam numer 8 lat, lecz niestety przeniosłem się pół roku temu, gdyż nie mieli atrakcyjnych ofert do Orange i teraz żałuję, bo w Orange niby było taniej, ale dużo gorsza jakość połączeń i zasięg. Teraz chętnie bym tam wrócił i poważnie się nad tym zastanawiam, bo ofertę mają co raz lepszą i jakość o niebo lepsza od Orange, które doprowadza mnie już do szału…