Jaki antywirus premium?

  1. Hejtujesz ESET bo według ciebie ma słabe ustawienia (?) sieci, ALE FIREWALL spoko :stuck_out_tongue:
  2. Hejtujesz ESET bo według ciebie ochrona bankowości internetowej nie działa dobrze.
  3. Nie podajesz konkretnych dowodów na podane tezy, tylko wychwalasz rozwiązania Avasta, bo przecież włam do ich sieci wewnętrznej, kłopotliwe aktualizacje i nachalny adware to nic takiego.
  4. Jak nie masz kontrargumentu to atakujesz ad personam i jesteś wulgarny.
  5. Kilka osób, które zawodowo mają styczność z rozwiązaniami AV polecają ESET, a ty nadal ESET be dla normalnego użytkownika bo 1. i 2.
  6. Trolling is a art i widzę, że społeczność zwyczajnie grilluje twoje tezy i nie traktuje poważnie. Ciekawe dlaczego? :upside_down_face:
1 polubienie

@Jaycob_2002, mało tego hejtujesz AV Microsoft. Czasy się zmieniły i MSE/WD są naprawdę dobrymi produktami i WD jest zintegrowany w Windows 8 do 10, a MSE może zostać pobrany dzięki WU dla Windows 7, jak nie ma żadnego AV firmy trzeciej. Co bądź, jeżeli ktoś nie chce innego AV, może postawić na produkty Microsoft, które są dobrze zoptymalizowane pod system, nie robią żadnych problemów i mają już porównywalą ochronę jak większość AV. I tutaj większość się zgodzi. I co z tego, że MSE/WD nie mają tej bankowej ochrony, jak spojrzeć obiektywnie lub subiektywnie, Esetowa nie działa z Microsoft Edge EdgeHtml/Chromium.

Piszcie co chcecie. Ja mam swoją opinię i jej będę się trzymał. Wcale nie trolluje tylko wyrażam argumenty potwierdzone na faktach. Tyle że nikt nie wierzy, bo tego nie doświadczył. Najlepsze AV to COMODO, Norton, Avast i Kaspersky. Reszta może przestać istnieć ze względu na brak wystarczającej ochrony sieciowej lub odpowiednich modułów. Tutaj szczerze powinien pojawić się specjalista z dziedziny cyberbezpieczeństwa i obalić wasze ślepe argumenty.

Szukasz specjalistów, bo nie wierzysz użytkownikom, którzy mają dłuższy czas styczność ze wspomnianymi produktami?
Dlaczego ogólnie mało ludzi z Esetami czy z Microsoft AV zgłasza problemy tutaj na forum czy też na innych, czy też idzie ze sprzętami do serwisów komputerowych? Pomyślałeś nad tym?

1 polubienie

To ja może trzy grosze…

Poniższe dane pochodzą z maja tego roku (2019), i nie są reklamą ani antyreklamą któregokolwiek programu antywirusowego.
Są jedynie analizą praktyczną, skuteczności działania/skanowania niebezpiecznych plików pojawiających się w e-mailach, na potrzeby podjęcia decyzji o wymianie oprogramowania antywirusowego.

Sposób przeprowadzenia testu:
Szkodliwe pliki przychodzące w e-mailach, zostały zapisane w jednym katalogu i po prostu przeskanowane “z palca” - czyli prawy klawisz myszy->skanuj za pomocą…
Prościej przetestować - chyba się nie da.

Ilość początkowa plików to 51.
Efekt skanowania poniżej.

obraz

obraz

obraz

3 polubienia

Masz możliwość jeszcze zrobić test Windows Defender / Microsoft Security Essential? Chciałbym zobaczyć, jak Microsoft sobie radzi. :slightly_smiling_face:

1 polubienie

Czyli najbardziej chroni Eset niż BitDefender? Jestem ciekawy, jak często antywirusy wszczynają fałszywe alarmy?

ESET w ogóle, no chyba, że odpalisz wykrywanie potencjalnie niebezpiecznych aplikacji adware czy keygenów w zaawansowanych ustawieniach - wtedy skaner w czasie rzeczywistym jest bardzo czuły. Przewagą ESET nad innymi jest pokaźna baza stron z malware i innymi potencjalnie szkodliwym kodem. Jednak ostatecznie to użytkownik decyduje na własne ryzyko czy chce odblokować daną treść.

No cóż, twoje wyniki @tphz są błędne, bo każdy silnik antywirusowy skanuje pliki pod kątem zagrożeń (wszczepionych niebezpiecznych skryptów i wirusów). Podane (zawirusowane) pliki to po prostu sformatowany teksty w PDF lub TXT zawierające po prostu link do strony, i pliki te nie zainfekują systemu dopóki w tych dokumentach nie kliknie użytkownik nie kliknie w podejrzany link. Wtedy można mówić o przekierowaniu do phishingu, lub ataku ransomware. Program Avast na domyślnych ustawieniach jest wystarczający, jeżeli jednak zwiększymy ochronę na wysoką to zablokuje też podejrzane skrypty. Aha, jeszcze jedno. Skaner Avast też należy ustawić na wysoką czujność i wtedy mamy gwarancję bardzo wysokiego poziomu usuwania wirusów. Co do wyników ochrony, to proszę bardzo.

https://www.youtube.com/watch?v=e0irhY1GOuI - wynik ochrony ESET. Świetne 95 % i 2 aktywne trojany. Słaba ochrona przed adware :frowning:
Windows Defender ? Hmmm… Słaby… 3 aktywne zagrożenia :
https://www.youtube.com/watch?v=tFiw8JQxyO4
Tu coś dla tych którzy wierzą, że Microsoft potrafi zabezpieczyć twój komputer zaawansowanymi technologiami, tiaaa…:
https://www.youtube.com/watch?v=sE-xdb9hTqY
Avast ? Pomimo reklam (scareware lub adware) bardzo wysoki poziom bezpieczeństwa. Bardzo wysoka czułość samego AV na wysokich ustawieniach- wynik: 99,36 %: Brak aktywnych zagrożeń !!!
https://www.youtube.com/watch?v=km4aKjA2T_c
O Kasperskim nie muszę wspominać. Jego ochrona wynosi 99,4 % Tu nawet jest porównanie Bitdefender vs Kaspersky:
https://www.youtube.com/watch?v=mUQeDGGndAU, oczywiście Bitdefender słabszy o ponad 1 % od Kasperskiego

I właśnie tak się powinno testować antywirusy ! Do tego należy dorzucić test ochrony proaktywnej (Sandbox+HIPS) oraz test ochrony przeglądarki (wklejanie adresów szkodliwych hostów z stron tj: openphish.com, vxvault.net, phishtank.com). A nie jakieś bajeczki typu: “ESET i Windows Defender najlepszy”. Nie najlepszy, skoro potwierdzają to zródła w internecie : firmy AV-Comparatives, testy na stronach poświęconych właśnie takim testom czy też YouTube.

Ponadto porównujecie darmowego AVASTa okrojonego z większości funkcji, które mogą zwiększyć ochronę do płatnego ESETa który blokuje prawie wszystko (bo ma więcej modułów). Nie ma to sensu !

Chłopie, żaden antywirus nie uchronii Cię w 100%. Nie ważne czy to Eset, Avast czy coś innego.

Pewnego dnia pojawił się nowiuśki ransom. Virus Total skanował zaszyfrowane pliki, o 8 rano żaden antywirus nie rozpoznawał, o 10 Eset i kilka innych już rozpoznawały, o 15 rozpoznawało 8/10 antywirusów, Avast nadal uważał, że wszystko jest okej.

W związku z tym, dzisiaj backup to jedyne zabezpieczenie przed wirusami. Któregoś dnia Twój Avast czy Kasperky przepuści syf, bo nie będzie go jeszcze w sygnaturach.

Na zakończenie tej “nierównej dyskusji” :wink:, a na potwierdzenie kolegi roobal
pozwolę sobie zamieścić poniżej zrzuty ekranu, z jednego z przykładów skuteczności antywirusów

Poniżej - pierwsze skanowanie 23.04.2019

kolejne skanowanie 30.04.2019 czyli tydzień po pierwszym skanowaniu

edit
a to wynik z dzisiaj

P.S.
@ Seba228215 myślę, że skanowanie przez MS, testowej paczki po 6ciu miesiącach, nie byłoby miarodajne.

2 polubienia

“osiedlowi informatycy z fix coś tam”?..@roobal strasznie jesteś zarozumiały. Kobieta, która ten serwis założyła i prowadzi należny od lat do elitarnego grona uczestników programu MVP. Śmiem twierdzić, że ze swoją wiedzą u umiejętnościami mógłbyś jej co najwyżej podawać herbatę i to w pozycji mocno pochylonej.
Ale już bez wycieczek…argument 600 stacji czy hostów jak tam chcesz nie ma w tym przypadku żadnego zastosowania i powiem dlaczego:

  • w firmach/korporacjach stosuje się zupełnie rożne mechanizmy i technologie oparte głównie na kontroli uprawnień,/dostępu, na mechanizmach zdalnego zarządzania, choć mogą być one oparte na tych samych silnikach AV (mieć podobną nazwę dlatego)
  • ale silniki AV to nie wszystko, bo nawet w rozwiązaniach dla pojedynczego prywatnego użytkownika stosuje się od lat inne mechanizmy wspomagające
  • ponadto w przypadku firm mamy do czynienia z działaniem grupowym i tym samym rozmyciem odpowiedzialności za decyzje i ich ewentualnie błędne skutki
  • dlatego rozwiązania firmowe są testowane inaczej
  • w przypadku pojedynczego użytkownika to on sam ma decydować o wszystkim - co zainstalować, jak ma to poustawiać i jak wreszcie reagować w określonych sytuacjach przeważnie kryzysowych.
    Porównywanie tych dwóch nurtów oprogramowania i powoływanie się na swoje “bogate” doświadczenie to jest nieco śmieszne i nie na miejscu.
    A propos “doświadczenia” korporacyjnego…nie opiekowałem się setkami stacji, ale pracowałem przez naście lat w międzynarodowej firmie zatrudniającej u nas w kraju niemal tysiąc ludzi w pewnym okresie (obecnie ok. 60 tys.na całym świecie) i moja opinia o kolegach z IT jako fachowcach ze swojej działki była całkiem dobra…ale niestety panowie polegli na nieznajomości aplikacji dla pojedynczych użytkowników - niektórzy pytani nie bardzo wiedzieli czym jest piaskownica (nie mówiąc o Sandboxie jako konkretnym programie), co to jest program do wirtualizacji dysków i jakie dla przeciętnego człowieka zastosowanie może mieć wykrywacz loggerów.
    Także wiesz…ściągnij cugle…wstrzymaj konia i więcej pokory w ocenianiu cudzych kompetencji.
1 polubienie

Jestem zrozumiały, a jak, bo znam swoją wartość i wiedzę. Co z tego, że ma MVP, liczy się wiedza.

Jeśli chcesz, możesz jej podawać herbatę w dowolnej pozycji.

Wiem co to za portal i wiem kto go prowadzi. Czekałem na moment, w ktorym ktoś się do tego przyczepi.

1 polubienie

Skoro wiesz, to tym bardziej dziwi mnie Twoja postawa, ale to już nie mój problem…nie moją rolą było…i nie jest teraz…wychowywanie Ciebie i wpajanie szacunku dla innych. Arogancja i zarozumiałość to zupełnie coś innego, niż poczucie własnej wartości, którego nikt tu Ci przecież nie odmawia.

Skoro do tej pory nie zrozumiałeś, to nie zrozumiesz :wink:


Aha…

6 latki zdają podobne testy Microsoft. Gdzieś było pisane że dziecko dostało certyfikat.

1 polubienie

Osobiście znam osobę, która ma cały wachlarz certyfikatów Microsoftu, a nic nie potrafi.

Ta osoba utwierdziła mnie jeszcze bardziej w przekonaniu, że certyfikaty Microsoftu są warte tyle co papier toaletowy.

1 polubienie

Coż. Mamy innych znajomych.

I dlatego ja na windowsie używam 360 Total security. Oprócz własnej ochrony, można włączyć silnik Bitdefendera i Aviry.