Jaki dysk HDD w cenie 200-300zł?

Postanowiłem dokonać wymiany swojego dysku twardego. Moja płyta ma złącza sata2.

W zupełności wystarczy mi 500Gb. Zależy mi na niezawodności (mój poprzedni dysk wytrzymał 5 lat i dalej nadaję się do użytku), dużej szybkości odczytu/zapisu. Dysk może być głośny i wolałbym aby miał Interfejs sata 3.

Niedawno kupiłem Seagate 500GB SATA3 za 115zł na allegro. Używany, ale w pełni sprawny, na gwarancji. Za ok. 300zł masz już 1TB http://www.esc.pl/product_info.php?cPat … s_id=37549

Na Seagate nie narzekam, nowe serie nie są awaryjne tak jak wersja 11, jako plus - te nowe modele są ciche i wydajne (widać różnicę sporą w porównaniu do dysków sprzed 5 lat).

Nie kupuj dysków z Allegro. Dobra przyjacielska rada.

Polecam wyłączenie Seagate, przestrzegam natomiast przed Western Digital. Dobrego 500 GB Seagate powinieneś dorwać za 250zł.

Jeżeli Twoja płyta ma złącza SATA II, to SATA III nie da Ci większej wydajności (wsteczna kompatybilność). Zresztą dyski na SATA II są generalnie droższe od SATA III, więc problem nie istnieje.

Gdyż? Ponieważ?

gracz12345

Za 264 pln + wysyłka masz nowy WD Blue 1TB. Bardzo dobry dysk, sam posiadam. 7200RPM, 64MB cache i Sata III :slight_smile:

http://www.morele.net/dysk-western-digi … ex-479659/

Mój obecny dysk to Seagate Barracuda ST3250410AS (benchmark praktycznie identyczny jak ten tutaj: http://dyski.cdrinfo.pl/benchmark/Seaga … S/915.html )

Ten ST31000524AS nada się na dysk systemowy? Słyszałem, że te wielotalerzowe baracudy są dość awaryjne.

WD10EZEX z tego co widziałem tutaj: http://dyski.cdrinfo.pl/dyski/1746-West … 4-SATA-6Gb

dysk ten jest znacznie szybszy od tego Seagate. Pozostaje kwestia trwałości tych dysków.

Zdaję sobie sprawę, że nowszy Interfejs sata3 nie podniesie mi wydajności, bo i tak dysk HDD nie wykorzysta w pełni nawet sata 2.

Gdyż ponieważ nie spotkałem się z WD (pomijając oczywiście stare modele) których trwałość przekraczałaby 3-4 lata.

A ja nie spotkałem się z tak długo działającymi Seagate… więc mamy konflikt tragiczny z którego trzeba wywnioskować, że nie warto w ogóle kupować dysku :wink:

A tak na poważnie, ten EZEX jest bardzo porządny, mam na nim złożone cztery czy pięć zestawów i nie ma żadnych problemów, jest do tego całkiem cichy.

Może istotnie, przesadziłem z przestrzeganiem, niemniej montowałem już baaardzo wiele dysków, i w pewnym momencie wyszła przewaga Seagate. Doświadczenie.

Każdy producent ma serię nie wypałów np. w WD jest nią seria green, która nie mało, że jest wolna to i jeszcze niezbyt trwała. Po prostu trzeba czytać opinie i kupować tylko i wyłącznie wypróbowane i pewne produkty, a na pewno uniknie się problemów.

A to mi Seagate padł, a WD na plus - stary 80GB który ma 7-8 lat i nadal w dobrej kondycji, drugi zewnetrzny My Passport 320GB - upadał, siadałem na nim i po trzech latach niezbyt dobrego traktowania nadal działa i dzielnie służy. WD Caviar Green rzeczywiście niewypałem jest, ale najgorzej nie jest, ponad rok i dysk w nienagannej kondycji (czyli tak samo, jak po zakupie :wink: ).

U mnie padły dwa Seagate,oba po ok. 4 latach. Mam też WD, który działa od ponad 5 lat i ma się całkiem dobrze :wink:

Z ciekawości, skąd te wnioski? Pomijam stare serie, z którymi faktycznie bywały przeboje. Kto miał styczność z nowymi Greenami z talerzami 1 TB ten pewnie zauważył, że te dyski pomimo niższych obrotów praktycznie doganiają przestarzałe technologicznie modele Blue (transfer zapis / odczyt). Ustępują jedynie nieco czasem dostępu. O kulturze pracy (cisza i chłód) nawet nie wspominając. Jedyny mankament jaki mi przychodzi do głowy to brak wsparcia dla AAM, ale czy w tak cichych HDD ma to w ogóle znaczenie? Poza tym Seagate też chyba nadal tego nie oferuje.

Z doświadczenia :wink: