Jest taka sprawa, że padł mi dysk w laptopie WD Blue 500gb 5400obr/min. No i tak trafiłem na dyski sshd, jest sens się w to pchać w tym laptopie, wymiarami większe od hdd, czy kupić tradycyjny? Obsłuży ten sprzęt coś takiego? Opłaca się dopłacić 50zł, czy nie zauważe różnicy w otwieraniu plików tekstowych, dokumentów itp? Bardzo mało informacji na forach o nich jest, tylko jakieś testy z nimi, a ja wypadłem z tematu pare lat temu.
Komputer mi w zupełności wystarcza do przeglądania Internetu i nauki, tylko właśnie dysk siadł i nie wiem jaki kupić.
SSD owszem o tym wiem i nie zakładałbym tematu. Tylko ja właśnie pytam o hybrydowy dysk, tj. sshd. Ma ktoś jeszcze jakieś doświadczenia z nimi? Veers czemu nie polecasz? Nieznanego sprzętu tj? Mam tu i3 nie pamiętam modelu 21xxM 2.5Ghz bodajże, gforce 710m i 4gb ramu.
Nie polecam, bo miałem 3 takie dyski 2,5" (2 Seagate i 1 WD), i jeden 3,5" (Seagate) - ani to wydajne, ani stabilne (problemy na styku kontroler SATA - dysk - system operacyjny). Trzeba też pamiętać, że natywne wsparcie dla SSHD miał dopiero Windows 8.1
Mógłbym jeszcze wiele na ten temat pisać, ale mi się po prostu nie chce - moje zdanie już wyraziłem. Dodam jeszcze tylko, że pisząc o “sprzęcie” - miałem na myśli konkretną konfigurację.