Jak do archiwizacji filmów to USB 3.0 będzie w sam raz (o ile masz USB 3.0 w kompie) - kilka razy większy transfer znacznie skróci czas kopiowania dużych plików. Tak więc według mnie: Samsung.
Ale ale… To, że dysk ma zamontowany interfejs USB3 nie znaczy, że wykorzystuje jego potencjał. Wypadałoby zerknąć w testy, bo niestety jako że jest to nowość, często przepłacamy za chwyt marketingowy a dysk sam w sobie nie wykorzystałby nawet USB2.
Ten samsung nie odbiega parametrami od innych produktów tej klasy na rynku a jego minimalny transfer jest na poziomie maksymalnego zewnętrznego transferu WD Elements 2TB więc nie wiem skąd wniosek, że będzie działać gorzej od USB2.0.
Tak czy siak - ja wybrałbym Samsunga albo inny produkt z USB3.0. WD Elements to najtańsze i najwolniejsze dyski zewnętrzne tego producenta.