Jaki laptop do 2000 i 2500 zł wybrać?

Tak jak w temacie, szukam laptopa w dwóch kategoriach cenowych- do 2000zł i 2500zł. Laptop będzie służył do codziennego użytku oraz do grania i programowania. Nie mam prawie żadnej wiedzy w tym zakresie, więc będę bardzo wdzięczna za pomoc i wszystkie wskazówki!

Do grania w co, bo w tej kwocie nie licz na tytuły AAA.

Wiem, że to niewiele, ale dlatego pytam, co najepszego mogłabym mieć w tej cenie

Z nowości to Ideapada jak trafisz z ceną.

l

Tu masz podane możliwości karty graficznej, która jest w laptopie (MX250):

https://www.notebookcheck.net/NVIDIA-GeForce-MX250-Graphics-Card.382341.0.htm

W cenie ok 3000 zł masz niemal tego samego laptopa, ale z GTX 1050 i podświetlaną klawiaturą.

Wydajność prezentuje się następująco:

https://www.notebookcheck.net/NVIDIA-GeForce-GTX-1050-Notebook.178614.0.html

Jeżeli o mnie chodzi to sugerowałbym do 2000 coś na Ryzenie 2500U, który w najniższych uruchomi gry w okolicach 35fps, te nowsze też. Natomiast bardziej, patrząc na gry, rozsądne dorwanie na promocji/wyprzedaży/outlecie czegokolwiek z 1050 lub rx 560. Też ustawienia będziesz miał niskie, ale nie najniższe i bez ryzyka, czy ruszy. MX 150 czy 250 pomiń, to niewiele lepsze od integry i 2x słabsze od 1050.

@Fademind coś kiedyś pisał, że laptopy na Ryzenie przez durny projekt tracą na wydajności - na papierze wygląda ok, ale w użytkowaniu jest masakra.

EDIT:

Już wiem. chodziło o pamieć single Channel, gdzie Vega traci strasznie dużo na wydajności.

Potwierdzam, mój 2200U miał to samo :wink:

Jest jeszcze drugi mankament, podobno to zła wspólpraca Chrome + Vegi(?), ale przy dużym zapchaniu pamięci RAM (koło 90%+) czasami na stronach www pojawiają się “artefakty” znikające po f5. Na Edge tego jednak nie ma, a z niego korzystam głównie.

  1. Vega na papierze jest wydajniejsza znacznie od Intel HD
  2. Producenci laptopów idą na łatwiznę i konstruują sprzęt w taki sposób, że jeden kanał pamięci jest w całości zapchany (dosłownie) przez GPU, a drugi jest dostępny dla RAM. TO przekłada się na wykastrowanie wydajności PAMIĘCI (nie APU) i ostatecznie Vega zwalnia do poziomu Intel HD.
  3. Sterowniki są wysoko customowane przez OEM - więc ich aktualizacja genericami to loteria.
  4. Zgodność z oprogramowaniem/systemem to loteria.

Reasumując: POMIMO dziurawego CPU Intela (podatności architektury, MEI) sprzęt Intela jest bardziej stabilny i ma porządne sterowniki (nie dotyczy Linuxa).

Omijaj szerokim łukiem HP, Lenovo i nowe z 2019 roku Asusy Vivobook oraz wykastrowane DELL.

No niestety w tej cenie masz niemal tylko to. MX250 niby jest ok, ale to dalej wile więcej od Integry nie jest - GTX 940 po raz trzeci. Jaki budżet, taki sprzęt. W cenie Twojej propozycji masz już coś z GTX 1050. Bieda, bo bieda, ale zawsze coś lepiej. W końcu to low-end. Ewentualnie coś na rynku wtórnym.

Tak tragicznie nie jest, być może, nie wiem, konstrukcje są po kosztach i po partacku robione, ale te 30% więcej jednak jest. :wink:

Sam bym tak nie patrzał na firmę, tylko głównie na konfigurację do danego użytkowania.

Nie wspomniałaś o systemie. Czy jest on wymagany? Bez systemu blisko Twojego budżetu są konfigurację z GTX1050 czy RX560.
Lenovo Ideapad 330-15 i5-8300H/8GB/256 GTX1050
ASUS TUF Gaming FX505DY R5-3550H/8GB/256

@down
Nie zauważyłem, przepraszam.

Ram w większości przypadków może rozbudować, procesora czy grafiki niestety nie wymieni. Coś za coś. Niestety budżet jest ograniczony.
Nie wspomniałem, że Acer to zła propozycja tylko 400 zł ponad budżet i w słabszej konfiguracji. Wykonanie posiada przyzwoite choć też w większości z plastiku.

Przypominam, że doradzamy w wyborze kobiecie także odpowiednie zwracać się proszę.

Pierdololo. Obecnie bardzo uważnie trzeba patrzeć z jakiego tworzywa, co ma czego nie ma i dlaczego taki tani.

TUF? Słabej jakości tworzywo, grzejnik i bez 16 GB nie ma co myśleć o programowaniu i graniu.
Secundo Acer ma najnowszy CPU, dobrą jakość tworzywa, podświetlana klawa, pełna sieć i dowolną konfigurację STORAGE.

W 2020 roku 16 GB to minimum do dobrej pracy/gry/inne.

Zanim zaczniesz wklejać swoje REFLINKI sprawdź z kim piszesz - pani prosi o poradę, konkrety, a nie lanie wody (w czym razem z kolegą jesteście miszczami)

TUF to akurat dość budżetowe jednostki. Cięcia są na wykończeniu, ale ogólnie się nadaje do używania. Jak nie masz skąd wyczarować pieniędzy to bierzesz to co jest. Nie ma jeszcze tak tragicznie. Zachwalane laptopy od Dream Machines ostatnio to masakra, gdzie out of the box mamy throttling i temperatury CPU, które potrafią nam zrobić awaryjny zrzut. Zresztą przy 9 gen większość laptopów od renomowanych producentów to jakaś kaszana. 10gen zapowiada to samo po pierwszych testach.

Jeszcze nie. Może jak grasz w gry AAA to tak - sam mniej niż 16GB nie mógłbym mieć - ale jak ktoś za wiele nie gra to 8 GB jest akurat - 4GB to dramat.

Tylko dobrego laptopa z dobrymi podzespołami w tej cenie nie dostaniesz… Tufy zas najtańsze na których da się grać z 560/1050.

Primo przepraszam za zmianę płci na męską. Secundo zaś , czy laptop to pomysł, czy może wymóg konieczny z racji mobilności? Żeby mieć wybór laptopów na których da się grać musiałabyś wydać pewnie w okolicach 2700-2800. Przy czym w takiej cenie zdecydowanie lepszy i wydajniejszy miałabyś komputer stacjonarny. Prawdziwe “gamingowe” laptopy to startują w okolicach 3500+.

Pisałem to już w innym temacie, więc w pewnym sensie się powtórzę.
Po pierwsze, do poważnej pracy 16 GB pamięci operacyjnej to obecnie rozsądne minimum. Gwarantuję, że szybko odczujesz niedosyt przy 8 GB RAM. W ostateczności możesz rozważyć 12 GB, ale na twoim miejscu odpuściłbym sobie taką konfigurację.
Po drugie, dysk o pojemności około 250 GB z pewnością nie będzie wystarczający. 500 GB to absolutne minimum a i tutaj szybko odczujesz niedostatek. Na Twoim miejscu nie brałbym pod rozwagę czegokolwiek poniżej 1 TB. Wystarczy, że zainstalujesz kilka IDE lub nawet samo Visual Studio z dodatkami a już ubędzie Ci połowa z tego. Dosłownie.
Spodziewam się, że wiele osób będzie namawiało Cię na dysk SSD, twierdząc iż to niemalże nieodzowny element przy Windows 10. Prawda jest jednak nieco inna. Po lekkim tuningu ten system potrafi działać żwawo nawet na HDD 5400 RPM. To nie tak, że odradzam Ci zakup SSD, bo różnica w istocie jest zauważalna, ale jeśli masz bardzo ograniczonym budżet to możesz chwilowo z tego zrezygnować i dokupić taki nośnik w przyszłości. Tylko upewnij się, że dany model laptopa na to pozwala (np. posiada łatwo dostępne złącze M.2).
Kolejna rzecz to układ graficzny. Zintegrowana grafika Intela powinna dać radę jeśli chodzi o pracę biurową i programowanie, ale jeśli myślisz o CUDA, to nie pozostaje Ci nic innego, jak zakup czegoś z układem NVIDIA, choćby to miał być MX110. Decyzję o to w co konkretnie pójść zazwyczaj podejmuje się na trzecim roku studiów lub nawet później, więc jeśli dopiero zaczynasz to nie musisz się tym przejmować. Z drugiej strony jeśli zakładasz, że laptop ma Ci starczyć na minimum 5 lat, to warto wziąć to pod uwagę już teraz.
W przypadku gier praktycznie nie masz innego wyboru jak tylko zakup czegoś z układem NVIDIA lub ewentualnie AMD.
Jeśli chodzi o rozdzielczość to nie widzę sensu pakowania się w coś poniżej FullHD. Przy 1366x768 zwyczajnie będzie brakowało Ci przestrzeni roboczej.

Wychodzi na to, że w podanym przedziale cenowym rozsądnym minimum byłoby coś takiego:

Inne laptopy do rozważenia:
https://www.komputronik.pl/category/5022/laptopy.html?a[113792][]=96840&a[1932][]=500&a[1932][]=2000&a[1925][]=12&a[1925][]=64&filter=1&showBuyActiveOnly=1&sort=1&by=f_price_10&showProducts=1

Komputronik może mieć marże wyższe niż inne sklepy, więc zawsze warto popatrzeć jak ceny prezentują się u konkurencji.

Testy mobilnego Radeona 520:

Jak widzisz, w rozdzielczości od 1024x768 do 1366x768 masz szansę w coś zagrać na niskich lub średnich detalach, ale na więcej nie licz. Przy nowszych tytułach musisz się liczyć z tym, że poniżej XGA granie traci sens, gdyż obraz będzie zwyczajnie nieczytelny lub przynajmniej męczący.

1 polubienie