… a jak po tygodniu szlag Cię trafi z tą dziesiątką, to spróbuj Ubuntu MATE, które poleca @pom_pom
Z Uubtu lepiej poczekac do 26 kwietnia na wersję 18.04 LTS
Gdyby autorka nie była początkująca to bym polecił postawić czystego archa + leciutkie środowisko lxqt i wgrać tylko potrzebny soft. To jest chyba najszybsza konfiguracja, która jest najmniej uciążliwa w użytkowaniu
No ale w przypadku osoby początkującej trzeba wziąć coś gotowego, więc manjaro z lxqt nie wydaje się złym wyborem
Radzę zainstalować po prostu:
Lubuntu
Ubuntu Mate
Linux Mint Mate
Linux Mint Cinnamon
polecam ale trochę mniej
Xubuntu
Linux Mint XFCE
Najpierw naucz się systemów ubuntu podobnych z uwagi na dużą społeczność i stosunkowo łatwy system a potem eksperymentuj z innymi. Używając trudniejszych bardzo szybko możesz się zrazić.
Jeżeli chcesz to możesz zainstalować za 10 dni najnowszą wersję ubuntu mate 18.04
albo 1 miesiąc na Linux Mint 19
Nie popsuty system, tylko Windows jest bardziej popularny. Po prostu urządzenia, które nie działały pod Windowsem pozostały prototypami, albo szybko z rynku zniknęły. Podobno są jednak sprzęty, które działały kiedyś pod Windowsem, a przestały działać z nową wersją. Ba! Był nawet przypadek aktualizacji Windowsa, która uniemożliwiała start systemu, jeżeli komputer miał jakiś model grafiki AMD (pętla restartów). Nie ma idealnego systemu.
Zauważ, że taki Rainbow Six 3: Riven Shield nie działa od razu na Windows 10. Trzeba kombinować. Dlatego system należy wybrać pod swoje potrzeby. Nie wykluczam, iż Windows 10 będzie działać tak samo szybko, jak Ubuntu/OpenSuSE. Dlatego, jeżeli jest taka opcja, to można wybrać dual boot, a potem ewentualnie wyrzucić jeden z systemów.
Też się powoli przyzwyczajam do IceWM. Takie minimalistyczne środowiska nie są złe, ale i tak na co dzień korzystam z Plasmy5. Jeżeli użytkownik korzysta tylko z komputera do odpalania paru programów i znajdzie jakiś program do NetworkManagera, a także porządny menadżer plików, to może korzystać z minimalistycznego GUI.
Ktoś to jeszcze rozwija? Korzystałem z tego wieki temu i był to mój ulubiony WM. A po ożenieniu z ROX-Filerem, to już w ogóle była petarda, bo można było nawet pulpit z ikonkami sobie zrobić.
Ja włączam ICEWm tylko, kiedy chcę grać w Cywilizację VI, bo ta gra wymaga 6GiB ramu, a ja mam tylko 8 . Korzystam bez ikonek - jak chcę, to odpalam Dolphina (menadżer plików będący częścią Plasmy czy KDE Applications). No i największy problem, to połączenie z internetem. Tutaj odpalam xterma i nmtui.
Nie wiem czy jest nadal rozwijany, ale jest domyślnie dołączany na OpenSuSE, jako powłoka zapasowa, gdyby z główną się miało coś stać.
Widzisz, lapek na którym próbowałem Linuksów na win7 odpalał się dwie minuty, kolejne dwie zajmował start przeglądarki.
Na dyszce do otwarcia przeglądarki było 40 sekund.
Sprzęt kupiony bez systemu, zalecany przez producenta Ubuntu, wszystko ruszyło bez problemu, sterowniki weszły bez kombinacji.
Mint jak się domyślasz też wskoczył bez problemu, działał ze wszystkich najszybciej i najstabilniej, podobnie do dychy z jednym zastrzeżeniem, problemy z instalacją chociażby Google Chrome czy innego softu…
Brak możliwości wyłączenia hasła, autologowanie skutkowało hasłem przy odpalaniu przeglądarki za każdym razem a porady znalezione w sieci nie odnosiły skutku…
To zapewne wina złego komputera albo moja a nie samego Linuksa…
Chrome?
Chrome ostatecznie nie udało mi się zainstalować.
Menadżer kluczy odzywał się za każdym razem przy odpalaniu przeglądarki gdy było autologowanie.
Nie mam pojęcia po co te wszystkie hasła w Linuksie.
Drążyć tematu też nie ma sensu bo nie zamierzam wracać do zabaw z Linuksem jeżeli nie będę musiał.
Ostatnio nawet dla zabawy odpaliłem Minta w wirtualnej, po instalacji z autologowaniem wołał hasło przy starcie, hasła przyjąć nie chciał, twierdził że złe hasło…
Pytam o Chrome, bo to jedyna przeglądarka, która potrafi mi zawołać o hasło do bazy kluczy. Jest na to proste rozwiązanie (seahorse -> zmiana hasła do bazy kluczy na puste)
Z seahorsem też walczyłem, klepałem zaklęcia w terminalu co radzili na ten problem i nic nie skutkowało.
Skończmy bo to nie ten wątek.
Oj, chyba dawno tego Linuksa instalowałeś. Szwagrowi i szwagierce na podobnym sprzęcie postawiłem Minta z Mate. Wszystko działa OOTB, jedyne co grzebałem w konsoli, to config do Conky, ale to już mój wymysł i fanaberia. A! kilka programów na raz instalowałem… no, to w konsoli, bo geekiem jestem ;-D
Przecież pisałem że kilka tygodni temu.
Wersje dopiero pobrane a nie jakieś zleżałe starocie.
Coś musiałeś namotać, albo sprzęt bardzo “nielinuksowy”, bo o tym też należy pamiętać. Np. Broadcom i AMD nie przepadają za pingwinem, tzn., żeby nie było - uruchomić można i działa, ale do komfortu deczko brakuje.
Załóż na forum wątek, podaj specyfikację sprzętu - coś się poradzi.
AMD nie przepada za pingiwnem?
To był sprzęt ze wsparciem producenta dla Ubuntu który działał na nim wyjątkowo źle.
OK, za duże słowo
Może to moje subiektywne odczucia.