Mam zamiar zainstalować obok innego systemu Linux Mint, więc która wersja? Jest ich bardzo wiele, a swoje umiejętności mogę oceniać na… dawanie komend do Terminalu :mrgreen:
Nie boję się kombinować, wręcz przeciwnie - lubię testować dowolne dystrybucje Linuxa, a ta mnie zaciekawiła. Cinnamon, MATE, Xfce, KDE?
RAM 3 GB
Intel® Core™ i3 CPU M 350 @ 2.27GHz × 4
Intel® Ironlake Mobile
Czy gra typu League of Legends podziała szybciej? Więcej niż tylko 15 FPS? Wiem, taki słaby laptop sprzed kilku lat :mrgreen: Ale da się grać, więc to nie jest takie ważne, mimo to byłabym wdzięczna :mrgreen:
Jeśli nie możesz zdecydować jedynie między środowiskami graficznymi to raczej nikt ci nie pomoże - to kwestia upodobań. Wpisz sobie nazwy poszczególnych w wyszukiwarkę i zobacz jak wyglądają. Ewentualnie możesz zainstalować nawet wszystkie w jednej dystrybucji linuksa i wybierać między nimi podczas startu.
Śmiem twierdzić że na tym laptopie nie odczujesz żadnej różnicy między tymi środowiskami. Moim ulubionym od jakiegoś czasu jest KDE, zainstalowałem je również na laptopie dziewczyny który ma słabsze bebechy niż twój i wszystko śmiga pięknie obciążenie procesora zerowe zużycie ramu na poziomie 200-400 Cinamon powinien jeszcze lepiej pracować, Mate to fork starego lekkiego Gnome2, ale nie wiem czy trzyma klasę starego Gnome2, a Xfce to moje drugie ulubione środowisko zdecydowanie najlżejsze z wyżej wymienionych.
Cinamon jest domyślnym środowiskiem Minta i pewnie to bym Ci polecał na początek. Jest dosyć intuicyjne, ładne i łatwe w konfiguracji.
Witam. To znowu ja… Dzisiaj znalazłem w szafie starego laptopa. XP muli na nim strasznie. Chciałbym znaleźć na niego jakieś lekkie distro. Będzie służył do przeglądania internetu.
Zbędne gierki, w Squeeze i może Wheezy baza nie instaluje nawet Konsole oraz wiele aplikacji, które trzeba sobie doinstalować. Ogólnie instalujesz gółe KDE, a resztę aplikacji instalujesz wedle uznania.
I zapewne masz gierki i parę innych zbędnych aplikacji, z których pewnie nigdy nie będziesz korzystał
Od kiedy programy, które nie są uruchomione “obciążają” system? Te kilkadziesiąt (nawet kilkaset) “zmarnowanych” megabajtów na dysku nie powinno stanowić problemu.
Największym problemem pamięciożerności KDE jest nepomuk i semantic-desktop. Po wyłączeniu tych “ulepszeń” można odczuć ogromne przyspieszenie komputera i zwolnić mnóstwo pamięci RAM. Tak wynika przynajmniej z moich obserwacji Ale co kto lubi, pewnie wile osób wykorzystuje dobrodziejstwa które te usługi ze sobą niosą.
Jak miałem nędzne 80GB dysku, to stanowiło to problem i nawet przy 1TB stanowi, bo wolę wykorzystać to na wirtualne maszyny, których używam na co dzień, niż na aplikacje, których nigdy nie użyję.
Taki argument wymyślony trochę na siłę, ile maszyn wirtualnych zmieścisz w ~100-200MB?
Początkującemu użytkownikowi łatwiej jest wyrzucić to czego nie potrzebuje, niż szukać niezbędnych aplikacji (w dodatku jeśli rozmawiamy o KDE, to zasobów mu raczej nie brakuje, a “trzymanie” wolnego miejsca na dysku (i w pamięci RAM) dla samej zasady jest bez sensu).