Jaki Linux - wybór dystrybucji

Nie korzystalem.

 

Całkiem OK. Kapitalny YaST, spora automatyka, dobre spasowanie z KDE 4. Novell wraz z Red Hatem to dwaj chyba najwięksi gracze w OpenSource - RH pośrednio dostarcza darmową Fedorę, Novell właśnie openSUSE :slight_smile: Nie wiem jak dziś sprawy się mają z ociężałością - było to fajne, zautomatyzowane distro, troszkę ceną lekkości.

 

Można sprawdzić, choć odrzutowcem raczej nie będzie (zawsze można zainstalować z lżejszym środowiskiem). Na pewno lepiej będzie radzić sobie na Twoim laptopie z postu #2338.

@Polski Derp, jeśli to jest Office 2010, to powinien spokojnie zadziałać na Wine. Jeśli koniecznie to musi być MS Office.

@roobal To jest Office 2007…niestety

Też zadziała. 

Jeżeli chodzi o samą obsługę microsoftowych dokumentów, bardzo dobrze sobie z tym radzi WPS Office (dawniej Kingsoft Office). O klasę lepiej niż Libre, ale nie obsługuje ODT. Program powinna mieć każda większa dystrybucja.

 

OpenSUSE to fajna i przyjazna dystrybucja, łatwa w podstawowej konfiguracji (Yast jako odpowiednik Panelu Sterowania) i działająca out-of-the-box. Przy standardowym użytku jest bardzo ok, ale przy zabawie u podstaw systemu i pakietach z nieoficjalnych/testowych repozytoriów, można sobie napytać różnorakiej biedy.

@Frankfurterium to jakie inne distro polecasz? Zastanawiam się nad Mintem, lub Debianem

Bierz Minta, jeśli chcesz mieć mniej roboty :wink: Debian jest świetny, jeśli chcesz go trochę ułożyć pod siebie - niby Archy i spółka też na to pozwalają, jednak Debian wymaga od Ciebie znacznie mniejszego obeznania. Możesz też się tym nie przejmować i zainstalować od razu wersję ze środowiskiem - nie ma problemu. Mint to gotowiec - instalujesz i używasz. Zależy co wolisz.

@Jusko Jakie środowisko polecasz ?? Zainstaluję Debiana i Minta. W lapku 2 partycje po 80GB, a stacjonarka 2 dyski po 40GB. Będzie wolniej chodził jak dysk jest na ATA czy nie ma to znaczenia ??

To na ten laptop z 4GB RAM? Jeśli tak, każde środowisko da radę, bez wyjątku. Kwestia preferencji - ja lubię GNOME 3 przez estetykę, ale dla lubiących normalność - świetnie nada się choćby KDE czy Cinnamon.

Na stacjonarkę z 1.2GB dałbym Xfce / MATE. Dałoby radę i KDE 4, ale te wcześniejsze będą lepsze. Jeśli naprawdę chcesz zejść z RAM, to możesz postawić środowisko LXDE. Dyskiem bym się nie przejmował, raczej skupiłbym się nad responsywnym środowiskiem. Na stacjonarce postawiłbym Debiana - nie jest przeładowany usługami, więc domyślnie będzie działać zwawiej (mój dawny wynik to 60MB zajętego RAM z LXDE po starcie).

@Jusko Z screenów podoba mi się właśnie GNOME 3 i Cinnamon. Do stacjonarki chyba wybiorę LXDE.

Możesz wybrać na stacjonarkę LXDE. W zestawieniu z Debianem, powinieneś już na starcie otrzymać lekki i responsywny system. Dzięki temu masz czysty, solidny system - resztę możesz zawsze sobie doinstalować / skonfigurować w każdym momencie.

 

Co do GNOME 3 - z silnikiem czcionek Infinality i motywem przykładowo Zukitwo, bardzo estetyczna bestia. Z tym, że uczciwie zaznaczyć trzeba - instaluj od razu gnome-tweak-tool i odwiedź stronę z wtyczkami GNOME Extensions. Jeśli szybko pracujesz z wieloma oknami jednocześnie - będziesz się nieco irytować :wink: Także warto zaprzyjaźnić się wtedy z Alt + Tab, albo doinstalować sobie jakiś panel dla minimalizowanych aplikacji. Zamiennie przełączyć w tryb Classic - to wersja stylizowana na GNOME 2. Cinnamona aż tak nie znam, jednak to przyjemne środowisko na desktop, takie z klasyczną obsługą i bez udziwnień (bazowo powstało jako fork GNOME 3).

 

EDIT:

 

Zapomniałem - na desktop, to bierz od razu Debiana Testing. Dzięki temu nie jest ani zbyt “stable” (tj. wiekowe pakiety), ani zbyt testowy.

Swego czasu szukałem na desktop dystrybucji lekkiej, nieprzeciążonej stertą niepotrzebnych bzdur, ale i łatwej w ogarnięciu. Jako, że zawsze dobrze współpraca układała mi się z *buntowymi, toteż postawiłem na Xubuntu. Mimo lekkiego środowiska dystrybucja ta wcale szybka nie była, nie wiem dlaczego.

 

Zastanawiam się czy to wina samego distro. Dlatego szukam czegoś na przyszłość na domowy pecet. Dużo dobrego słyszy się obecnie o Mincie. Jeśli on to z jakim środowiskiem? Również o niejakiej Manjaro wiele się czyta, wiele osób poleca, ale przeraża mnie fakt bazowania na Archu (aż taki pewny w temacie pingwina nie jestem) i to, że nie jest z Debianowych, nie wiem czy podołałbym z obsługą.

 

A wszystko to na Core2Duo E7400 2,8Ghz, 4GB ram, GeForce 9800GTX/GTX+ 512Mb.

 

Może coś doradzicie  :?:

No jak dla mnie Manjaro jakieś wcale trudniejsze od ubuntu nie jest. Większość poleceń jak w każdym linuksie tyle że zamiast apta masz pacmana a ileż to się nauczyć albo skopiować sobie pare potrzebnych poleceń. Nie wiem czy ten problem jeszcze istnieje ale kiedyś z mintem było tak, że przy każdym większym wydaniu trzeba było instalować system na nowo. W manajro masz tyle dobrze, że istnieje duża szansa przeżycia zmiany numerka. Próbuj, nagraj sobie na pendrive i sprawdź czy ci się podoba innej opcji nie ma.

 

Tak, to sprawka dystrybucji. Xubuntu posiada środowisko Xfce, ale to nadal Ubuntu, zatem posiada sporo usług aktywnych. Dystrybucja zgodnie z filozofią Ubuntu - ma działać w każdych warunkach i w teorii nie dać się zaskoczyć w codziennym użytkowaniu. Stąd mimo lekkiego środowiska, distro jest nadal małym kombajnem, które ma dać sobie radę w każdych warunkach.

 

Nie to, abym krytykował Xubuntu - nic z tych rzeczy. Niemniej znalazłeś odpowiedź, sam sobie jej udzieliłeś. Przykładowo Debian z Xfce to zupełnie inna bajka - pewnie byś pomyślał, że właśnie odpaliłeś mały odrzutowiec.

 

Jeśli chcesz zostać w kręgu debianowo-ubuntowych, to wybierz właśnie Minta. Raczej każde środowisko powinno działać na tym sprzęcie, więc możesz wybrać według własnych preferencji. Są co prawda te wszystkie distra trochę bardziej egzotyczne jak Archy, Manjara, Zorin OS i podobne, ale nie oszukujmy się - tak wielkiej ilości how-to ani tak wielu forów ze wsparciem, to nie mają. Preferuję po prostu distra mainstreamowe po których wiem, czego można się spodziewać, i do których w 30 sekund znajdę how-to. Nie deprecjonuję pozostałych dystrybucji, ale jak ktoś nie chce kombinować jak deba zabraknie, szybko znaleźć pomoc i tutorial, dodać szybkie repo PPA itd - to najszybciej poradzi sobie w kręgach Debiana czy Ubuntu (RPM-owce gorsze nie są, ale how to dla Ubu czy Minta są zawsze gdzieś wyżej w Google).

@Polski Derp jeśli chciałbyś coś z KDE, to na pewno nie gotowce. KDE, aby było naprawdę wydajne, trzeba zainstalować samodzielnie bez zbędnych bajerów, które standardowo ładowane są w gotowcach.

 

IMO Kubuntu od samego startu jest bardzo oszczędne (dlatego sforkowali je na mniej surowego Netrunnera), a od kiedy KDE nie używa Napomuka, wszystko działa całkiem sprawnie. Sam wywalam z niego tylko nieprzydatne fragmenty PIM-a.

@jakubgross A jakie jeszcze dystrybucje linuxa polecasz niż Debian z środowiskiem KDE do mojego laptopa bo właśnie znalazłem dystrybucję linuxa dla siebie jako Linux Mint 17.1 Cinnamon, czy to dobry wybór?

siema siema

AMD/ATI nie wydają oficjalnych sterowników, te otwarte działają różnie, raz dobrze raz gorzej. Na pewno gorzej od urządzeń od Nvidii czy Intela. Zależy od modelu danej karty.

 

https://www.winehq.org/

zależy. Niektóre aplikacje nie urchamiają się w ogóle (AQQ), niektóre częściowo, a niektóre bardzo dobrze. Photoshopa np. idzie uruchomić, niektóre gry też. Również zależy. W przypadku aplikacji lepiej szukać zamienników na Linuksa, jeśli się nie da to pozostaje wine.

 

Nie podałeś modelu. W przypadku połączenia wifi/lan co ma nie działać;).