No właśnie przypomnę komputer to Pentium 133MHZ–Ram 32MB–ATI Mach64 1MB–HDD 540MB i stacja dyskietek, nie ma tu USB, Neta, ani CDROM.
Najbardziej padował by mi instalacja takiego lekkiego Linuksa ma moim kompie i przełożyć dysk na ten stary komputer, ewentualnie instalacja poprzez kilka dyskietek.
Może masz jakiś link na taką lekką dystrybucją jestem zupełnie zielony jeśli chodzi o linuksy.
// Połączono posty.
nr47 wyprzedziłeś mnie swoim postem, Ściągam już coś takiego “debian-40r5i386-netinst.iso - 162MB” Zobaczymy.
Tak naprawdę komputer ten steruje maszyna numeryczną, całość chodzi na systemie LynxOS preboot 2.3.0 Oprogramowanie to nazywa się XNC jakoś tak. Potrzebuje wyciągnąć je jakimś sposobem z tego komputera żeby mieć je w domu, piszę programy na tej maszynie i chciałbym to robić jednak w domu.
No to faktycznie przełożenie dysku mogłoby być najwygodniejsze. Pewną przeszkodą może być mała wiedza, cały problem polega na doborze lekkich programów. Z 32MB może być naprawdę trudno, no chyba, że wystarczy ci tryb tekstowy.
Witam, czytałem ten temat i zafascynował mnie Debian. Przejżałem też poradnik http://kaka.ovh.org/poradnik-debiana/ i zastanawiam się nad zainstalowaniem go na moim drugim komputerze. Na pierwszym (mocniejszym) mam Ubuntu i jestem z niego zadowolony Komputer, na którym chcę zainstalowac Debiana to:
Duron 850 MHz
512 MB SDR
GeForce mx200 32 MB
20 GB przestrzeni przeznaczonej na Linuksa (na pozostałych 20 GB jest Windows, który nie działa zbyt szybko)
Pracowałem już na GNOME KDE i Xfce i najbardziej lubię GNOME. KDE jest zbyt “cukierkowe”, a Xfce wydaje mi się zamotane, natomiast GNOME jest bardzo proste i intuicyjne (wygląd także najbardziej mi przypadł do gustu). Zależy mi na szybkim działaniu systemu, stabilności i prostocie. Miałem na nim openSUSE, ale potwierdziło się, że jest to “zamulony” system. Tak więc warto instalować Debiana? Wybrać GNOME, czy jednak lepiej Xfce? Z tego co czytałem, to zapewne najlepszy byłby dla mnie Etch…
Ogromny wpływ na szybkość działania systemu ma właśnie środowisko graficzne. Najmniej zasobożernym rozwiązaniem jest instalacja Debiana bez środowiska graficznego. Jeżeli już jakiegoś potrzebujesz to poczytaj:
To chyba lepiej Xfce, bo wolę mieć pewność, że będzie działać szybko. Jeśli chodzi o ściągnięcie płyty instalacyjnej… Ściągając tylko pierwszą płytę CD z Xfce, będę miał system razem z jakimiś podstawowymi aplikacjami (jak jakiś XMMS itp.) i wystarczy pobrać tylko odpowiednie programy do systemu? Bo wiem, że płytek z Debianem jest sporo. Czy warto poczekać na wypuszczenie nowego Debiana? Czytałem, że zbliża się nowa stabilna wersja, ale wiadomo, że trudno ustalić termin wypuszczenia nowego Debiana… Jeszcze jedno, lepiej dla mnie instalować Etch czy Lenny? Zależy mi na stabilności, ale ponoć Lenny jest i tak bardzo stabilny.
Jeżeli masz szybki dostęp do Internetu to pobrałbym małą płytkę do instalacji z Internetu, zainstalował jak najbardziej okrojony system, a później doinstalowywał potrzebne rzeczy.
Na pierwszej płycie nie ma Xfce, jest GNOME. Xfce jest na 4 płycie, ale wg mnie lepiej dociągnąć tylko niezbędne pakiety Xfce po instalacji niż pobierać całą płytę.
Owszem, Debian testing jest całkiem stabilny, ba, Debian untsable też można używać bez większych problemów. Czekać nie warto, bo Debian 5.0 będzie kiedy będzie, jeśli potrzebujesz funkcji zawartych tylko w nowszych wersjach programów to zainstaluj Lenny.
System będzie do ogólnego zastosowania, czyli wszystko po trochu (muzyka, filmy, internet, pisanie itp.) Czyli polecasz żebym pobrał samą płytę z Debianem Xfce? Bo nie do końca zrozumiałem… Osobiście poleciłbyś Lenny, czy Etch?