Uważam, że pełnowymiarowy laptop jest zbyt duży by zawsze mieć go przy sobie i zbyt słaby, żeby np. pograć w coś nowszego. Więc wolę mieć blaszaka w domu i porządnego netbooka w teren.
Obudowa z aluminium (to nie malowany plastik), brak wentylatorów (cisza, nic nie wpadnie do otworu), GPS, modem 3G (UMTS), wi-fi b/g/n, wyjście HDMI. W supermarketach (M1, MediaMarkt) widziałem za 1700zł, kiedyś kosztował 2,5tyś. Ma wyświetlacz 1280x720 - to ważne, by netbook miał więcej niż 600 w pionie, inaczej niektóre okna niektórych programów się nie mieszczą.
Jakość wykonania jest perfekcyjna, najnowsze podzespoły. Ale widzę, że nowe modele mają ekrany 1024x600 8-[ , czyli się pogorszyło (Sony jako jedyne kiedyś miały o większej rozdzielczości - może jeszcze trafi się taki gdzieś w sprzedaży).
Poza wymienionymi, są jeszcze z grafiką NVidia ION (np. ASUS), zaletą jest odtwarzanie filmów FullHD, wadą krótszy czas pracy na baterii, większa masa i wymiary (12-13 cali to już dużo, mały laptop - tyle mają np. Apple MacBook).
Każdy ma podobną awaryjność, nawet słynny z kiepskiego wykonania i awaryjności Acer się poprawił, teraz warto zwracać uwagę czy serwis (w razie awarii) jest dobry np HP seria Pavilioni Lenovo seria IdeaPad mają kiepski serwis, reszta firm trzyma poziom.
Na wi-fi ponad 5h to nie jest źle, ale ten podany na skąpcu ma mocniejszą grafikę i proca to będzie nieco krócej, zaleta tego Acera to że można na nim w coś zagrać
Okazuje się, że ta Nokia jako jedyna obsługuje filmy FullHD, co dotychczas było zarezerwowane dla NVidia ION. A w tych komputerkach do niczego innego wydajniejsza grafika nie jest potrzebna, bo to zdecydowanie nie jest sprzęt do gier.