Witam mam telewizor Hisense 43A7NQ i zamierzam kupić odtwarzacz 4K, mam odtwarzacz ale Full HD.
Obecnie od gdzieś 8 lat posiadam LG BP250 który był podłączony do wcześniejszego telewizora i raczej nie sprawiało to
większych problemów lecz nie o to mi chodzi. Po prostu mam nowy telewizor i chciałbym dodać nowy odtwarzacz, jeśli dzisiaj
ma to jakiś sens? Chce podkreślić że kino domowe nie ma tutaj znaczenia, chodzi o sam odtwarzacz. Patrząc na stronach
internetowych to stwierdzam że mało takich dziś produkują, zauważyłem dwie bardzo znane firmy: Panasonic i Sony.
Budżet jaki chciałem przeznaczyć to 600/700zł choć jak lepiej będzie się opłacało wydać powyżej 1500zł to też się skuszę.
W odtwarzaczach jest skalowanie do rozdzielczości 4K ale w specyfikacji piszę że: jedynie treści BD-Video24p mogą zostać
przekonwertowane do rozdzielczości 4K2K, czyli mam rozumieć że przekonwertuje obraz z FHD na 4K tylko płyty BD Disc
a z DVD FHD na 4K już nie? Czytając opis widzę że tak mają wszystkie te modele po 600zł.
Pytam się bo mam trochę filmów na DVD które bym jeszcze raz obejrzał.
Po prost podłącz jakiś prosty komputer, jak chcesz to i z czytnikiem BR. Będziesz miał mnóstwo możliwości skalowania, konwersji Itp. Do tego dysk twardy, obsługę formatów jakich odtwarzacz nie obsługuje.
Do materiałów 4K to poniżej 10 generacji Intela nie ma co schodzić i żadne super hiper ultra Ryzeny tu nie pomogą. Tak, przerabiałem ten temat.
Do 2k, jak się uda, znajdziesz coś z 10/11/12 generacją Intela i zewnętrznym napędem BD. Mam u siebie i5-8500T pod tv i i5-11400 i o ile ten drugi 4K jeszcze obrobi bez większych problemów (tyle że moja konfiguracji nie mieści się w Twoim budżecie) o tyle pierwszy już tak sobie.
Ile masz płyt BD a ile DVD? Jeśli tylko DVD to znaczniej taniej wyjdzie zewnętrzny napęd z mini pc. PC ~1k z hakiem, napęd dvd może ze stówkę. Napędy BD z tego co widzę to są po ~550.
Wystarczy karta z akceleratorem, np. zintegrowana w dowolnym ryzenie od 4-5 generacji w górę. Mam takie coś zrobione w mini obudowie, odtwarza bez problemu a procesor się w zasadzie nudzi.
Zwłaszcza przy odtwarzaniu BR, gdzie kompresja jest starodawna i nie angażuje zbytnio CPU.
Zdradzisz szczegóły konfiguracji? U mnie HP G4 705 z Ryzenem najzwyczajniej w świecie się wywalał przy filmach 4K. Pozwoli to autorowi tematu lepiej zdecydować.
Sprzęcik u mnie spoko ale pod vm’ki, ffmpeg i ewentualnie gierki. Co bym nie namieszał to i tak vlc czy inny odtwarzacz przy filmach 4K wywalał całego kompa, chociaż nie wiem czy jest to problem z samym prockiem - nie chcę w błąd wprowadzać.
Da się i to tym samym kablem co takiego bluraya - obecnie zazwyczaj HDMI.
No spoko tylko chodzi o integry wbudowane w procki w mini pc które żeśmy proponowali.
To akurat się odnosiło do @wasabi1084 ale sprzęcik fajny. Jak masz BluRaya w tym sprzęcie to lepiej kupić obudowę do niego i np zainwestować w Della Optiplexa 3090 za ~1300 zł. Jak napędu bluray w ogóle nie masz to taki na usb to wydatek rzędu 500zł nowy.
no właśnie w tym mini PC nie będzie mógł być zainstalowany Linux bo Windows to chyba nie bardzo?
przeglądałem sklep to tych napędów BR wogulę jest mało
z opinii na tym forum mogę wywnioskować że nie warto kupywać odtwarzaczy które wymieniłem
na początku postu
Większość np Delli ma licencję na 11 Pro także luz. Kto co woli, ja tam akurat Debiana (Linuxa) preferuję, inni wolą Fedorę a ktoś inny wrzuci Ubuntu. Jak Ci wygodniej.
Bo płyty to w ogóle mało co są używane aktualnie. Dvd jeszcze się przyjęły ale bluray to moim zdaniem niewypał był bo to w cholerę drogie było i chyba nadal za drogie chociaż może się mylę.
Na DVD masz jakość 720 × 576 lub 720 × 480, czyli bardziej pod TV z poprzedniej epoki, albo dwóch epok. Byle film na YT oferuje lepszą jakość dzisiaj. BR ma wsparcie dla HDR, 4K (ULTRA ) itd.
Niby spoko, ale przy dzisiejszych łączach, po prostu strumieniowanie wypiera już stacjonarne odtwarzacze. Tym niemniej, byle sensowny komputer wspiera to wszystko, a przy tym, pozwala na obsługę wszelkich odtwarzaczy internetowych, portali, czy nawet VPN i treści spoza europy. Pozwala na dogrywanie kodeków, łatwe aktualizacje, różny soft itp.
Dzisiejsze, bardzo wypasione odtwarzacze, to po prostu komputery z softem w postaci dedykowanego androida, linuksa czy coś podobnego, z dorobionym GUI.