Parametry świetne, rozmiar niewielki, taki sam jak modele o pojemności 2600mah, trochę podjerzane. Czy lepszym wyborem będzie mniejsza pojemność ale jakiejś znanej firmy np.
Ten ostatni ma sztywne przejściówki do urządzeń - omijałbym takie rozwiązania, można łatwo wyłamać gniazdo w urządzeniu i/lub samym power banku. Chyba że nie masz zamiaru z nich korzystać.
Ja tam bym prędzej zaufał PQI niż Tracerowi. W każdym razie trzeba uważać, bo można się naciąć na szajs mający np. 10% deklarowanej pojemności - w niektórych modelach, nawet tych nie najtańszych to kwestia farta.
Fakt - z tracerem to często jest loteria. Trafiły mi się kiedyś słuchawki VOIP, gdzie miałem wrażenie że pasmo przenoszenia zaczyna się na 1KHz, za to mikrofon był duuużo lepszy niż w 6x droższych Logitechach.
Jednak wole wiedzieć, że biorę uwagę w loterii niż pluć sobie w brodę że dałem się naciąć, a marki PQI nie znam.
10% pojemności potrafiły mieć nawet jakieś cudaki z mediamarkta za ponad stówę.
Tracer mi jednoznacznie się kojarzy z różnej maści elektroniką z najniższego przedziału cenowego i jakościowego, przybijają swoje logo na najtańszej chińszczyźnie. Za to PQI raczej z całkiem sensownymi dyskami zewnętrznymi i penami. Nie mam pojęcia jak im wychodzą power-banki, ale w necie opinie ma całkiem dobre.
Jest też filmik jak gość rozbiera dwa niemal identyczne urządzenia i w jednym są normalne “bebechy” a w drugim piasek (zapewne żeby waga się w miarę zgadzała) - jedyna różnica “na oko” to odbijanie światła przez obudowę.
Tzn. czytałem w necie, że po prostu chińczyki ogniwa potrafią robić z jakichś odrzutów, więc jednemu się trafi 2000 mAh, innemu mniej Zresztą to samo jest z tanimi akumulatorkami z alledrogo. Tu akurat łatwo to zmierzyć lepsza ładowarką, więc w necie sporo jest na ten temat - chińskie 1900 mAh potrafi się okazać rzeczywistymi 50-100mAh