Czy jest sens brać e7400 , który jest droższy o ok 200zł. Czy moze w zupełności wystarczy e5200 ( który sie znakomiec podkręca) .
Czy e7400 jest wart , tych 200zł, jesli chodzi o wydajność. Procentowo czy sie opłaca. Czy moze po podkręceniu e5200 bardzo sie zbliża wydajnościow do e7400.
Bierz e5200, jakbyś chciał dokładać do zbieraj do e8400, ale rozumiem, że raczej ta opcja odpada, więc weź e5200 i jakieś chłodzenie na niego (np. Karakorum).
Czyli jesli chodzi o stosunek wydajności do ceny to nie opłąca sie brać procka na e7xxxx tak? Ponieważ e5200 (podkręcony szczególnie) jest mniej wiecej o tej samej wydajności?
e5200, podkręca się do podobnego poziomu co e7x00, a wtedy wydajność jest dość porównywalna - a cena zdecydowanie nie (330zł - 530zł). W tej różnicy zmieścisz się z przyzwoitym chłodzeniem i jeszcze na piwo zostanie. Jeżeli ostatecznie zostanie trochę kasy, to wiadomo, że e7400 będzie lepszy, ale strasznie do niego nie musisz zbierać.
Pójdzie ci, to sa tylko wymagania ,a one często są przekłamane. Np. wg wymagań GTA 4 nie powinno w ogóle pójść na moim muzealnym procku,a lata dość dobrze na maxymalnych detalach. Skoro mój procek sobie radzi ze wszystkimi grami, a jest dużo starszej technologii od exxxx, to możesz być spokojny że e5200 uciągnie nawet najmocniejsze tytuły