Jaki procesor

Ja mam wszystko już tylko nie procka i płyty

no to Lodrkowy procek i płyta, ale poszedłes totalnie od końca. Ubrałeś się w muzealny sprzęt, a za niewiele wiecej byłoby nawet lepsze i z kilkuletnią gwarancją :wink:

Mam sentyment do Intela, może dla tego, że używam softu który lepiej na nim działa :slight_smile:

Co byłoby lepsze?
Może jakiś przykład? Jaki nowy zestaw z gwarancją kupię za 300zł-400zł (a za tyle można wyrwać komplet i5 3gen + płyta).

Jeden warunek - powyżej 6500 punktów w passmarku (Jak i5 3gen).

Primo Lordek zapłacił 520, nie 300-400, secondo
za nieco ponad 300 zł można dostać Ryzena 1200, w passmarku 6700 ;-), płyta 220zł najtańsza.
Oczywiście pamięci są droższe, oczywiście traci się trochę wydajności, ale kupowanie do komputera do gier elementów sprzed niemal 10 lat, bo ciągle są na znośnym poziomie, to kiepska myśl. Prcek może pochodzić, ale wolniejsze ramy, sypiące się płyty, w grudniu było tu więcej wymian płyt od spalonychz asilaczy :wink:

Zawsze też w tym budżecie można kupić i7-2600 i jakąś płytę główną H61.

Jeżeli budżet pozwala, to zakup czegoś na AM4 jest całkiem dobrym pomysłem. W przyszłości prawdopodobnie będzie można włożyć nowy procesor w taką płytę, gdy jakaś budżetowa konstrukcja w końcu okaże się zbyt słaba.