Och, to proste: kwestie o których mówisz po prostu nie są wzajemnie wykluczające
Pobieranie skrzynki na dysk (które to - przypominam, mają dziś więcej niż 200MB i kosztują mniej niż 4 Polonezy za 140 milionów starych złotych) to jedna z podstawowych zalet programów pocztowych.
Przypominam też, że dzięki strzałce osi czasu nie znajdujemy się w roku 2004 i pobieranie IMAPa na dysk nie oznacza, że znika on z serwera. W ogole nie przeszkadza to w przeglądaniu poczty między komputerami. Na każdym z nich mam thunderbirda. Interfejs GMaila jest dla mnie po ptostu nieużywalnym afrontem
Miałem Windows Live Mail, interfejsowo jest to program idealny. Niestety zaczął uszkadzać pocztę i popsuł kalendarz, poza tym jest porzucony. Probowałem Outlooka, a teraz używam Thunderbirda. Mam w nim 7 skrzynek pocztowych z filtrami, PGP, autobackup, RSS, IRC, Jabbera (niestety bez OMEMO) i newsy