Takie punkty zwykle montuje się na ścianie, lub suficie, albo w niewidocznych miejscach.
To twoje stawia się obok komputera „Gamingowego” i choinki.
Natomiast abstrahując już od wyglądu, bo to rzecz gustu, po to stawia się AP, aby mieć Internet w domu, i objęcie potrzebnych pomieszczeń jest zwykle kluczowym czynnikiem. Jak już wiadomo jak to zrealizować, to dopiero kombinuje się, jak to umieścić w taki sposób, aby nie kolidowało z wystrojem pomieszczenia i gustami muzycznymi użytkownika.
Napiszę jaki ja mam Mesh. Jest to Tenda Nova (trzy kostki) i jest dobrze na parterze i piętrze. Jest to WI-FI AC 2,4/5 GHz. Mogę polecić, bo działa całkiem fajnie… Brakuje tylko konfiguratora webowego - tylko aplikacja na smartfon (Android i iOS). Potrzebujesz do tego konta Tenda.
Mam same złe doświadczenia z firmą Tenda. Marne wsparcie, brak łatek na dziury, kiepskie wykonanie sprzętu.
Jedyne zalety, to cena. Kiedyś miałem routery tej firmy, były dostępne w dobrych cenach z hurtowni Megabajt.
W przeciągu trzech lat padły ludziom wszystkie sprzedane, zaczęły zrywać, zwalniać itp. wewnątrz powywalane kondensatory, czasami popalone stabilizatory, a do tego nie wydali łatek i sprzęt nadawał się do utylizacji, bo strach tego było używać. Od tego czasu trzymam się od tej firmy z daleka. No ale Megabajt handlował Tracerem, i Tenda to taka jakość, jaką prezentuje właśnie Tracer.
Sieć dobra to podstawa. W moim przypadku zawsze router osobno switch osobno a Access Pointy osobno. No chyba ze mówimy o 40 m2 mieszkaniu to wtedy pełna domówka.
Polecam ubiquiti lub grandstream jako ap.
Switch w ramach potrzeby ilości urządzeń
Router tez bardzo ważna rzecz mikrotik cisco (nie linksys) lub ubiquiti.
W dobrej sieci podstawą jest router i jego umiejscowienie bo to on dalej rozprowadza internet, szczególnie po WiFi, a dobre WiFi to najwieksza bolączka często drogich modeli nawet tak znanych firm jak TP=Link, Asus, Netgear. W większości przypadków przez niedopracowany firmware często z bugami. Bo od nadmiaru funkcji nawet urządzenie może „rozboleć głową”
Xiaomi (tak będę lansował bo nie jednokrotnie mnie zaskoczyło w różnych lokilacjach, starsze jak i nowocześniejsze budownictwo) model AX3600, a szczególnie AX9000 tu na forum zaskoczył nie tylko mnie, a jak mówi wiekowe przysłowie „Coś za coś” W Xiaomi tym czymś jest procesor ARM Qualcomm, który pokazuje, ze jest lepszy od innych, a przez mniejszość stosowany, chyba przez jakieś uprzedzenia. Taki AX9000 wydany przez Netgeara czy Asusa pewnie by kosztował conajmniej 2 razy tyle co od Xiaomi. Bo marka kosztuje, ale nie zawsze.