Posiadam maca mini i ze względu na dość małą ilością miejsca chciałbym kupić soundbar zamiast głośników, tutaj moje pytanie co mógłbym kupić do współpracy z mac mini?
Generalnie chciałbym podłączyć soundbara przewodowo, albo przez USB albo w minijack.
Jeśli to nie będzie możliwe to ewentualnie kupię jakąś zewnętrzną kartę dźwiękową na USB i wówczas podłączyłbym przez SPDIF
Chyba, że da się podłączyć maca mini przez DMI-IN a monitor przez HDMI-OUT?
To wszystko zależy ile chcesz na taką zabawę wydać.
Jak niewiele to małe głośniki na jacka.
Jak koniecznie chcesz soundbara to ustal sobie pułap cenowy i przejrzeć jakie soundbary w nim mają wejścia/wyjścia (jak nie ma na stronie sklepu to popatrz w instrukcji). Te trochę droższe np. mają hdmi in i hdmi out, w sensie że podłączasz konsolę/pc/mac pod soundbara przez hdmi, a potem z soundara hdmi (arc lub earc) do telewizora.
Chyba żaden soundbar nie oferuje podłączenia pc/mac przez usb - przez usb jedynie pendrive/hdd z muzyką.
Chyba praktycznie wszystkie soundbary mają optyczne, bez problemu po nim połączysz.
Niektóre soundbary nie mają jacka.
Niektóre soundbary mają Bluetooth i możesz nim się połączyć (wtedy soundbar jest bezprzewodowym głośnikiem).
Są też różne kombijnacje powyższysz i inne
Chcę wydać 1000 - 1500 zł, wolałbtm soundbara bo naprawdę nie mam miejsca, mam jedno biurko zwykłych rozmiarów ale na nim stoi PC i drugie w wersji mikro na którym stoi mac mini, monitor i klawiatura no i myszka i serio nie ma więcej miejsca - bluettooth odpada - już tyle różnych widziałem słuchawek i nie - to nie dla mnie, niby BT 5.0, APTX i nie wiadomo co jeszcze a kilka ms opóźnienia w odtwarzaniu dźwięku i pykanie przy wzbudzaniu urządzenia mnie trafiało więc oddawałem po 2 dniach słuchawki, z głośnikami będzie podobnie Nie uważam się za melomana, nie uważam, żebym miał słuch muzyczny ale mimo wszystko cenię sobie jakość muzyki, więc tylko kabel.
taki? Nie wiem czy jest sens płacić więcej
W tej cenie to znajdziesz już bez problemu z subwooferami, ale to zajmuje trochę miejsce (ale często są bezprzewodowe więc mogą stać dalej i tylko do prądu wtykane).
Zabawne jest kupowanie pierdzidła które ma praktycznie 0 basu, stereo z powodu braku możliwości ustawienia głośników jest mizerne, a do tego plastik, fantastik obudowa która rezonuje jak szalona i takie syfy za kilkaset zł. Nie rozumiem dzisiejszych ludzi, kiedyś wydawali kasę jak coś miało jakąś jakość, dzisiaj kupią byle barachło.
Brak miejsca, to kup sobie jakieś solidne głośniki z BT, zawieś na ścianie czy gdzieś w rogach pokoju i nie dosyć, że taniej będzie to jeszcze jakoś zagra.
@ wasabi1084
praktycznie każdy soundbar zagra lepiej niż głośniczki z TV/monitora.
A jak ktoś koniecznie chce soundbar a nie coś innego to już ich sprawa.
No właśnie - nie rozumiesz a się wypowiesz, takie to typowe… To może jeśli nie rozumiesz to zapytaj a przede wszystkim przeczytaj co na[pisałem wyżej nt. urządzeń BT - nie chcę BT bo… przeczytaj wyżej. W pokoju mam zestaw kina domowego 5.1 z porządnymi kolumnami i amplitunerem, więc jak chciałbym posłuchać czegoś w lepszym brzmieniu to mam na czym, tyle, że do maca nie podepnę bo optykiem mam już podpięte głośniki do PC-ta a, że w amplitunerze karta sieciowa wzięła i zdechła a sprzęt już grubo po gwarancji to AirPlay też odpada. Głośników w monitorze nie mam więc mam dwie opcje, albo kupno głośników w wersji mikro i na siłę wrzucenie ich gdzieś gdzie się zmieszczą albo kupno soundbara a chcąc wydać 1000 zł mam nadzieję, że jakoś to zagra, przynajmniej na tyle, że uszy nie zwiędną.
Nie, nie zagra. Poziom głośników za 100zł. Chyba, że dodasz jeszcze jakiś sub, ale wtedy miejsce.
Czytałem, nie, nie zauważysz opóźnienia kilku ms, choćbyś na głowie stanął. Straty przy kodeku BT są praktycznie nie do uchwycenia, na poziomie takim, że trzeba konkretnych utworów i dobrze się wsłuchać a i to nie jest to do uchwycenia dla każdego. natomiast różnica pomiędzy kolumnami względnie sensownymi a soundbarami, jest do uchwycenia dla praktycznie każdego kto nie jest głuchy.
Ja bym rozumiał grymaszenie na BT gdyby to były kolumny za 10 000zł chociaż, ale w tej klasie sprzętu BT to ostatnie zmartwienie jeśli chodzi o jakość. Zresztą skoro tak martwisz się o opóźnienia, to pamiętaj, że do tych soundbarów wsadzają byle barachło, jeśli chodzi o przetworniki i tam też masz opóźnienie a na dodatek jeszcze cienkie parametry, bo to jest masówka służąca po prostu do wciskania naiwnym klientom. Jak przyrządy do obierania marchewek na bazarze albo wszystko klejące kleje.
Owszem, trochę lepiej, tylko to nadal nędzna jakość w porównaniu z większością monitorów stereo w tej samej cenie. Powiedzmy sobie szczerze.
Ja swego czasu użytkowałem Głośniki Creative GigaworkS T20 Series II (51MF1545AA000) - Opinie i ceny na Ceneo.pl i byłem bardzo zadowolony. Dlaczego proponuję w Twojej sytuacji małej ilości przestrzeni? Ponieważ można zamontować półkę na ścianie i tam je postawić, czy zrobić jakiś uchwyt umożliwiający ich kierunkowanie. Wejście na minijack załatwia sprawę podłączenia. Są bardzo dobrze ekranowane, tzn żadne buczenie itp się nie przenosi. W innych głośnikach to jest częstym problemem.
Jednym słowem, zależy od oczekiwań a te można sprawdzić tylko obcując z danym sprzętem.
W tej cenie masz o niebo lepsze Edifier SKP-EF-R1280DB, a za ok 500zł SPK-EF-R1700BT z BT. Jasne, że są one przepłacone jak na tą jakość, ale to i tak o niebo lepiej niż plastikowy Creative o soundbarach już nie wspominając.
Za głośniki dziękuję, popatrzę i mówię to serio bez ironiiale tym pianiem o BT to mnie rozwaliłeś, piszę w pierwszym poście, że nie chcę BT bo jest za duże opóźnienie a Ty piszesz kup BT bo tego nie zauważysz. Nie lubię się tłumaczyć ale OK dla Ciebie zrobię wyjątek.
Kupiłem słuchawki, podobno nie najgorsze w cenie powyżej 500 zł na BT z BT 5.1 APTX i nie wiadomo czym i jest ogromne opóźnienie, teraz tak, korzystam z maca, w dużej części aplikacji Crossover do emulacji aplikacji Windowsowej do syntezy mowy, jako osoba niedowidząca korzystam na co dzień. Nie wiem być może to kwestia macos, być może to kwestia kompatybilności crossover z bluetooth, nie wiem - fakt faktem, że jeśli mam odczytywanie zdanie Ala ma kota" to mam je ucięte do la ma ko i jest to tylko na BT, na słuchawkach pod jackiem i głośniku wbudowanym w maca mini takich opóźnień nie ma, dlatego BT odpada.
Po prostu Mac ma problemy z niektórymi urządzeniami z BT. To nie wina samego BT tylko błędów systemu. Ale nie jest tak z każdym urządzeniem, tylko niektórymi.
Podpowiem ci, że po ostatnich aktualizacjach mój mac działa idealnie z Marshallem Stanmore w kuchni, a wcześniej się rozłączał mimo, że Windows, Linux i Android śmigały bez problemu.
Podobnie jest ze słuchawkami, mam. No. Urbanite i 4.40BT Sennheisera i jest bez problemu, ale nie jest tak z każdym urządzeniem. Sugeruję po prostu sprawdzić.
Być może, tematu nie ma, zwróciłem w ciągu 14 dni. pieniądze odzyskałem i po prostu nie chcę ryzykować.bo nie wykluczam także jakiejś niekompatybilności aplikacji crossover z BT albo jakiejś minimalnej niezgodności samej aplikacji z crossover wiesz dla większości ludzi jak pół nuty z muzyki nie usłyszą to świat się nie zawali ale ja naprawdę codziennie korzystam z syntezy mowy i czasem ucięcie jednego wyrazu zmienia znaczenie zdana, kupowanie a potem odsyłanie sprzętu i proszenie się czy oddadzą zwłaszcza gdy kupowane na działalność gospodarczą to nic przyjemnego
Ahh te czasy kiedy Dobreprogramy dawały na testy sprzęt, człowiek serio mógł wyrobić sobie zdanie a potem kupić jak było coś wartego uwagi
Ja korzystam z syntezy mowy stale bo odsłuchuje książki jak jadę albo biegam. Ale polecane Edifiery mają i BT i po prostu analogowe złącze więc drutem też podepniesz jakby co.
Test by ci w niczym nie pomógł, Mam myszki które są w testach super, i co z tego skoro z Makiem z m1 mają laga jak diabli. Po prostu niedopracowany jest jeszcze.
Hehe paradoksalnie książek syntetycznych nie trawię, słucham audiobooków i tylko audiobooków bo xczarnodruków nie daję rady czytać ale mają być profesjonalnie nagrane wystarczy, że cały dziń słucham syntetycznego głosu czytając coś z ekranu - przy książce chcę się zrelaksować z dobrym lektorem, który wczuwa się w rolę
Dla mnie audiobooki są zbyt wolne. Na dodatek zbędna dla mnie intonacja itp. przeszkadza. Lecę na prędkości syntezy 5 do 7 zależy co. Przy Legimi jest raptem 2, więc jak jadę wolę MoonReadera.
Ale rozumiem i wiem, że dobrze zrobione audiobooki są dziełem sztuki. Skoro masz problemy ze wzrokiem to sugeruję jednak jakieś lepsze te głośniki mimo wszystko, w końcu słuch zwłaszcza w zakresie średnich się wyostrza w takich sytuacjach.
Prawdę powiedziawszy zastanowiłby się nad monitorami audio jakimiś markowymi, plus malutki wzmacniacz do tego.