Jaki wideo-rejestrator do 400-500 zł?

Witam,
mój brat jest kierowcą zawodowym i niedługo ma urodziny, ostatnio powiedział mi, że na prezent chciałby może wideorejestrator i tak też wylądowałem tutaj :wink:
Może mi ktoś doradzić co było by najlepszym wyborem w cenie nie przekraczającej granic rozsądku czyli 400-500zł. Fajnie gdyby w tym przedziale cenowym była możliwość zakupu kamerek na przód i tył samochodu.
Dzięki i pozdrawiam.

Może VIOFO A119 PRO? Spieszy Wam się czy miesiąc czekania na przesyłkę z Chin jest akceptowalny?

wolał bym raczej zamawiane z polskiej dystrybucji, ale widzę właśnie, że w u nas w sklepach też to można dostać

Pytam bo jak się dorwie promocję na Banggood czy jakimś Aliexpressie to unikając cła i vatu wychodzi połowę taniej, nawet 270 zł zamiast 500.
Z takich podwójnych kamer bardzo dobra jest A129G DUO tylko to już raczej poza budżetem.

Zobacz jeszcze porównanie całej rodziny A119: https://wr24support.freshdesk.com/support/solutions/articles/8000048062-różnice-między-kamerami-viofo-a119-a119s-a119-pro

Chyba zdecyduję się na VIOFO A119 PRO, dzięki na razie.
zamykam

A co sądzicie o tym Mio?

1 polubienie

za pewne jest fajny, ale cena przekracza mój budżet

Zobacz ten Mio MiVue 733

  • Wbudowany moduł GPS
  • Tryb parkingowy
  • Nagrywanie w 1920 x 1080

Moim zdaniem im rejestrator jest mniejszy i ma mniejszy ekran, tym lepiej.
To nie ma być smartfon, z filmem z jazdy, zasłaniający widok, a małe urządzenie umieszczone np. za lusterkiem, którego prawie w ogóle nie widać.
Ja tak mam, rejestrator schowany jest za lusterkiem, jest mały, przyklejony do szyby (a nie na przyssawkę - uważam to za plus) nagrywa dobrze.

Jakby kogoś interesowało - Navitel R600, a to mała próbka z niego:

Dlatego Viofo fajnie się sprawdzają, są niskoprofilowe w przeciwieństwie do wielu innych rejestratorów.
Sam używam Yi Dash którego wyrwałem na niemieckim Amazonie za nieco ponad 150 zł. Wystarcza - ale szału nie ma. W nocy w trudnych warunkach tablice samochodu z naprzeciwka raczej cieżkie do odczytania. Filmik ode mnie:

Natomiast ma bardzo szerokokątny obiektyw, więc widać co się dzieje po lewej i prawej stronie samochodu. Traktuję to raczej jako rejestrator sytuacyjny, tzn. lepsza taka kamerka niż żadna, ale pewnie teraz zdecydowałbym się właśnie na Viofo.