Od miesiąca sobie biegam i wszystko było by dobrze gdyby nie fakt, że moje halówki są do biegania nie wygodne(nie wiem sam czemu, ale zdarza się że obcierają mi piety). Chciałbym zakupić jakieś buty do biegania a nie mam pojęcia jakie. Prosiłbym o jakieś rady. Cena myśle że ok 300zł(+/-100zł) jest sensowna. Jedyny mój wymóg to żeby buty były naprawde dobre i sprawdzone oraz żeby nie wyglądały, że tak powiem jak z wiejskiej potańcówki(nikogo nie obrażając;))
Ps. Jeżeli ma to znaczenie obecnie biegam 5-6razy w tygodniu po 4-5km głównie po utwardzonym piachu troche chodnikiem/kostką.
ale to nie jest kwestia tylko obtartych nóg po bieganiu. to także to jak reagują Twoje stawy, kolana gdy biegasz (ścierasz, bez odpowiedniej amortyzacji) po twardym podłożu. Biegać można i w trampkach za 20 zł, tak jak można i jeździć 20 letnim maluchem, zamiast BM’ki
a świecą się buciki, żeby Cię samochody widziały. Da się przyzwyczaić. Zapewniam ;]
ja polecam Nike Lunarglide+ za 399zł. Będą dostępne w Polsce dopiero od lipca 2009r. Ale warto poczekać, ponieważ buty same dostosowują się do twojej stopy. Czyli praktycznie nie musisz szukać butów z odpowiednią pronacją.