ostatnio wygrzebałem stary komputer, do którego niestety nie ma żadnej dokumentacji, na płycie nie da się niczego odczytać oprócz napisu VIA, z zasilacza zdarta jest nalepka z informacją o modelu. Procek ma p41,6 ghz. Dokupiłem do niego 512 ram, żeby zaczął chodzić jako tako. Teraz planuję zmianę karty graficznej. Obecny model to GF2 MX400 64mb ram. Interesuje mnie jakiś model nVidia, radeony odpadają, bo z tego co słyszałem trzeba się z nimi męczyć pod linuxem, a to ma być komp dla rodzinki do bezproblemowego działania;]
Meritum:
Jakie gniazdo ma płyta główna skoro karta to GF2 mx400? AGP 8x?
W takim razie może w ogóle opłaca się trochę podrasować ten sprzęt, żeby ze 4 lata jeszcze potrzymał ? Obecnie to 640mb ram ddr, dysk 40gb ale większy nie będzie potrzebny, niezidentyfikowana płyta główna. Budżet na kartę z nowym zasilaczem to jakieś 250 zł więc ta powyższa raczej odpada
Mam inny sprzęcik dla siebie, który mi w pełni wystarcza
A co do tego starocia, to jeśli nie opłaca się w niego bardziej inwestować to jaką kartę polecasz tak do 150zl? Najlepiej jeśli nie trzeba by wymieniać zasilacza, jeśli trzeba to i tak w 150 chciałbym się zmieścić Jakiegoś FXa może? Młodszy brat chciałby w gierki pograć, ale żadnych nowości to już nie wymaga