Jakie Liceum ku Informatyce w Krakowie?

Kończę w tym roku gimnazjum i zastanawiam się do jakich liceów “startować”.

Chciałbym w przyszłości iść na studia informatyczne, prawdopodobnie programowanie(znam podstawy C++) lub coś z elektroniką(wiadomo, żeby były po tym perspektywy zatrudnienia i jakichś ludzkich pieniędzy, a nie za grosze dymać). Z tego co wiem niektóre szkoły kierunkują już pod studia na danym kierunku.

Jakie 3 licea byście polecili? Kto gdzie chodził, jacy nauczyciele, itd.

Obecnie mieszkam na śródmieściu, ale na wiosnę przeprowadzę się prawdopodobnie do Bronowic, więc też nie chciał bym jeździć gdzieś bardzo daleko.

Za każdą opinię/poradę będę wdzięczny.

PS. Jak z wymaganiami do tych szkół?

hmm wybierz dobry mat-fiz, tylko nie mat-inf. Na politechnikach informatyka idzie od podstaw, ale za to szybko. Gorzej sobie za to z fizyką poradzić… Hehe coś wiem po sobie :slight_smile:

Znajomość C++ nie warunkuje w jakimkolwiek stopniu tego, czy ktoś może być szeroko określanym “informatykiem” czy nie. Informatyka to matematyka i fizyka. Jeżeli nie masz umysłu ścisłego to nie pchaj się z motyką na słońce. Ja właśnie za 3 miesiące kończę TECHNIKUM informatyczne i moja opinia taka, że daje znacznie lepsze podstawy aniżeli liceum. Przede wszystkim daje Ci PRAKTYKĘ, sporo praktyki, a to jest być może nawet i ważniejsze, niż teoria. Dodatkowo po 4. latach masz zawód technika informatyka (jeżeli zdasz egzamin zawodowy).

Taka mała moja dygresja, abyś dobrze wybrał swoją przyszłość. Ja już właśnie kończę ten etap. Z Krakowa nie polecę Ci nic, bo jestem z innego rejonu Polski więc nie znam żadnych szkół, spełniających Twoje oczekiwania. :slight_smile:

Powodzenia życzę.

XIV Liceum na ul. Chełmońskiego

  • ma jedną klasę o profilu informatycznym

  • informatyka jest jednym z przedmiotów na maturze

  • najlepsi absolwenci profilu byli ( czy są - musisz sprawdzić) przyjmowani na AGH

ja studiuje informatyke stosowana na AGH, chodzilem do profilu mat-inf w krakowskim IV LO im T. Kościuszki.

informatyki sie tam nie nauczysz nic a nic, ale matematyka jest na baaardzo wysokim poziomie. dowiedz sie w ktorej klasie bedzie uczyla mgr Elżbieta Capiga i pchaj sie tam w ciemno. jesli zaciagniesz jezyka w tej sprawie na pl.regionalne.krakow - powiedza Ci to samo. moze nei bedzie tak ciezko jak u Dymela w II LO, ale poziom podobny. wszystko jednak jak zawsze zalezy od uczniow :). ze swojej strony bardzo polecam.

jak juz wspomnial kolega powyzej; informatyka jest na studiach dopiero po okresie w ktorym trzeba zaliczyc matematyke i fizyke.

ja nie chce wszczynac wojny LO vs TECHNIKUM, ale zarowno na najlepszym technicznym kierunku w kraju EAIiE AGH, jak i rowniez na WFiIS AGH nie zobaczysz ludzi po skonczonych technikach. jest paru, reszta to ludzie z LO, z ktorego wlasnie wynosi sie teorie.

prawda jest taka ze praktyka zmienia sie ogromnie szybko i trzeba sie jej uczyc na wlasny rachunek. technikum to 4 lata; przez ten czas dawno jakis jezyk programowania sie pojawi, drugi zaniknie, wyjdzie nowy windows, nowa biblioteka, ktora okaze sie popularna… natomiast teoria to juz inna sprawa, teoria zostaje na dlugie lata i trzeba miec solidne podstawy. przede wszystkim matematyki (fizyki w mniejszym stopniu), a tej imho ucza w dobrych liceach na o wiele wyzszym poziomie niz w dobrych technikach. oczywiscie moge sie mylic, swoje zdanie buduje na tym co spotkalem na studiach. a myslac o szkole sredniej i zawodzie informatyka wlasnie chyba mysli sie o studiach.

@Rafał© To że matematyka i fizyka zawsze idą w parze ku Informatycznym kierunkom to wiem i zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba dobrze umieć te przedmioty.

Jak jest z wymaganiami do tych Liceów co podaliście? Trzeba mieć pasek? Nie wiem czy dam rade wyciągnąć na pasek, inne przedmioty to OK tylko geografia, polski i ten nieszczęsny niemiecki mnie przycisną na 3. Polski i geo to jakoś mam nadzieję przemęcze na 4, ale niemiecki to chyba nie wyciągne więcej niż 3(bo ze mną jest tak, że angielski wchodzi gładko i dość dobrze sobie w nim radze, za to niemca nie trawie i nie umiem się go nauczyć).

powiem tak; bez paska nie masz szans dostac sie do Dymela do dwojki.

w czworce do klasy gdzie uczy mgr Capiga na 200pkt prog wynosi srednio cos 164, choc nie orientuje sie dokladnie. w kazdym razie bez paska i conajmniej 5 z polskiego, ktory jest tam liczonym przedmiotem; nie masz raczej szans, no ale probowac zawsze warto. wiele osob z powodu wlasnie takiego “eee nie mam szans, nie dostane sie…” przegapilo swoje szanse. no ale to jest ryzyko ktore trzeba umiec podjac.

zawsze zostaje tez technikum; tam progi sa zdecydowanie nizsze, a i przynajmniej bedziesz mial szanse zdobyc technika-informatyka.

Odświeżam mój temat.

Co sądzicie o LO 6 i 7? Chodził tam ktoś? Jaka atmosfera(tzn czy nie ma dresów, złodziei itd)?