Jakie są objawy uszkodzonego cpu / płyty głównej?

Nowa płyta nowe problemy… komputer włącza się normalnie wszystkie wentylatory są cicho żaden nagle nie przyspiesza, po 10 sekundach komputer wyłącza się i włacza po 4s od wyłączenia
Płyta to h110m-s2 zakupiona jako nowa

Speakera nie mam, więc czy obstawialibyście spalone ramy w tym przypadku? Bez ramów dzieje się dokładnie to samo
Ramy wyglądają na kompletnie nietknięte ale przypominam iż na samym początku były one w płycie która padła w pewnym momencie

Hm, na obu Twoich procesorach? Nie masz od kogo pożyczyć kości? Bo tak zaraz wymienisz cały sprzet i wyjdzie, że kupiłeś nowy-stary :slight_smile: Może być sprawa z ram, ale te resety raczej chyba na …płytę/procek/zasilacz wskazują.

No właśnie problem w tym że płyta jest sprawna bo była kupowana jako nowa, na obu prockach na tych samych RAMach było to samo, zasilacz również się wyklucza bo również 100% sprawny szczególnie że mój znajomy niedawno co z niego korzystał bez jakichkolwiek problemów
Nie mam od kogo pożyczyć niestety, zostaje mi wymienianie całkowicie sprzętu a potem odsprzedaż tego co jednak było sprawne

… tylko “była kupiona jako nowa”, czy “była nowa” [ze sklepu, nie osoba prywatna aukcje].

Nie szukaj wady w niej bo jej nie ma, na olx jako nowa i wszystko pięknie zapakowane
Poprzednia 100% sprawna od znajomego to samo więc no bez przesady żeby obie byłyby magicznie jako sprawne nagle zepsute? Dla mnie najprawdopodobniejszą opcją są ramy, jak płyta padła to one też pewnie, chociaż wyglądają całkowicie na nieuszkodzone, to jednak pamiętam że była woń spalenizny przy padniętej płycie

Ram zazwyczaj tak łatwo nie padają, no żeby padły oba (bo z jednym też nici?), to szansa prawie jak na 5 (5, nie 6) w Lotku :wink:

Przy spalonej płycie wszystko teoretycznie mogło się skopcić, dla pewności oba procki próbowałeś z pojedynczym ramem, dysków i karty graficznej nie podpinałeś?

Rózne cuda próbowalem, odpalanie bez gpu, na integrze, bez ramów, jednym ramem, bez dysków itp, dosłownie każdą kombinacje stestowałem i na dwóch różnych prockach i płytach

No to faktycznie, może być RAM. Moja rada: do testu weź najtańszą 1 GB Kość ddr z Allego, bo ddr3 masz chyba? Stracisz najwyżej 20 zł, nie 200 za nówki. Swoją drogą: jak Ty go spaliłeś?

Ja go w żaden sposób nie ruszałem, jak mówiłem podczas reboota płyta najzwyczajniej w świecie padła i obstawiam że właśnie ramy wraz z nią
Dziś się dowiem bo jednak znajomy pożyczył i dam update czy to one :slight_smile:

Update
Nowe ramy to samo, dość bawienia się z tym mam, wszystko sprzedaje co się da i polecę w r5 2600 + b450m pro4.

Chciałbym to naprawić ale najwyraźniej się nie da i coś jest w niewiadomy sposób niedziałające, nic poza całkowitą zmianą na nowy sprzęt mi nie zostaje

Ano, dobrze, ze przynajmniej na ramach oszczędziłeś i nie kupiłeś :wink: