Długi czas Chrome Stable.
Obecnie Edge Stable za ficzer automatycznego czyszczenia historii po zamknięciu i kilku innych ficzerów integrujących z Windowsem.
Firefox ma u mnie dużego minusa za zablokowanie dostępu do about:config i prostej instalacji certyfikatów w wersji na Androida.
Dodatkowo nie tak łatwo testować zewnętrzne dodatki w Firefoxie spoza oficjalnego Sklepu - Mozilla podpisuje i weryfikuje wtyczki, a opcja pominięcia weryfikacji jest dostępna tylko w wersji dev.
W Edge/Chrome etc. wystarczy włączyć tryb programisty, wypakować CRX do folderu i wskazać ścieżkę z wtyczką.
Adguard + Adguard Extra (via violentmonkey) robią robotę z reklamami.
Używałem niemal od zawsze Firefoxa, ale przesiadłem się niedawno na Chrome ponieważ ten pierwszy się zepsuł jeszcze bardziej niż był od zawsze (wycieki pamięci i crashe w tym BSODy). IE i jego następcy to od zawsze metr mułu oraz syf kił i mogiła…
PS. Próbowałem też Opery, ale jakoś nie przypadła mi do gustu choć dałem jej szanse na przekonanie mnie do siebie…
Firefox NA ANDROIDA w wersji stabilnej nie ma dostępu do about:config co uniemożliwia obejście certyfikatów, ergo nie ma możliwości instalacji ręcznej certyfikatu w bazie Firefox Android bo uwalili tę funkcję.
Tylko wersje deweloperskie Firefox Android mają dostęp do about:config
A jeżeli chodzi o Androida to używam przeglądarki od Samsunga który isntaluje ją na swoich telefonach. Dlaczego? Bo ma najlepszy ciemny motyw ze wszystkich i wtyczki blokujące reklamy.
Używam głównie comodo ice dragom 65, bo raz, że win 10 go polubił, jest najszybciej uruchamiającą się przeglądarkę po włączeniu komputera i najszybciej śmiga, aż bije po oczach, do tego wszystkie dodatki mozilli działają. Jest niezwykle lekka, gdy w wydajność ustawi się 1 procesor treści.
Gdy chcę netflixa, to używam najnowszego firefoxa. Edge nigdy nie włączam, bo takie cuda świata ustawień i dodatki, to tylko firefoxowate i od mozilli, a klony bywają lepsze nawet…
Co chcesz? Starem to nie znaczy, że mam nie używać na 21H1 programu z 2003 roku, z 2007 roku czy z 2019 roku. To dla mnie świeżutkie bułeczki ten comodo. Mnie tam drobne bugi nie wadzą. Jeśli trafia się wersja udana i śmiga latami, to po co zaraz to zmieniać? Gdy jest coś nowego, to z ciekawości przetestuję.
Po co aktualizować oprogramowanie??
Dla bezpieczeństwa.
Dodatkowo W3C wprowadza nowe rozwiązania i standardy w kodzie co przekłada się na jakość obsługi stron przez przeglądarki, które wspomniane zmiany muszą obsługiwać.
Dlatego na przykład IE11 idzie na zasłużoną emeryturę bo połowa Internetu na niej już nie działa.
Stare oznacza potencjalnie niebezpieczne z lukami bezpieczeństwa.
Oczywiście nie dotyczy to każdej aplikacji, jednak te, które łączą się z Internetem są narażone.
Same ciekawości. Taki comodo z tymi samymi dodatkami (Tymi samymi filtrami) - więcej blokuje, niż Firefox.
Gdy mam aktualizowane dodatki do blokowania expolitów m.in, minerów, malware, szpiegowania, wszystkich reklam DP, WP i innych, to nawet mypal ze starymi dodatkami i aktualizowanymi listami filtrów - przydaje się do pobierania nawet filmów z fake stron. Przez kilkanaście lat nic trefnego mi nie wlazło samo.