Czy jest szansa, aby jasnością ekranu można było zarządzać jak w XP? Tzn. Vista ma możliwość “odgórnego” ustawienia jasności ekranu dla baterii (załóżmy że 50%) i dla zasilacza (załóżmy że 90%). W czasie pracy np. na baterii, potrzebuję przez pewien czas jaśniejszego ekranu, więc zwiększam z klawiatury jasność do 75% i odchodzę od komputera. Mam ustawione, że ekran mi się wygasza po 5 minutach bezczynności. Wracam, ekran wygaszony, naciskam coś, ekran “wstaje”, ale jasność już nie jest 75%, czyli tak jak sobie skorygowałem jeszcze przed chwilą, ale znowu zaczynam od 50%. I tak w kółko. Analogiczne sytuacje są dla korekcji jasności w dół. Czy da się wyłączyć to “odgórne” narzucanie jasności lub spowodować, aby Vista pamiętała ustawienia skorygowane w czasie pracy chociaż do ponownego uruchomienia komputera? W XP nie było tego problemu - pamiętał ostatnie ustawienia “ręczne” zarówno dla baterii jak i dla zasilacza. Jeśli to ma jakieś znaczenie, mam Vistę Business. Ale dzięki kilku takim irytującym drobiazgom zastanawiam się nad downgradem do XP.
Może ściągnij sterowniki producenat do karty graf i tam bezie. W sterownikach nvidi to jest
Jest zainstalowany sterownik producenta - ati. Są tam oczywiście ustawienia jasności/kontrastu/gamma/kolorów. Są też tryby zarządzania poborem mocy procesora graficznego. Ale to nie w tym rzecz. Nie ma to wpływu na zmiany wywoływane odgórnie i automatycznie przez system operacyjny.
Wchodzisz do “Start > Control Panel > All ControlPanel Items > Power Options > Edit Plan Settings” i tam masz dwa suwaki ustawiasz je na tyle ile potrzebujesz i jest ok
Tyle to ja wiem… Chyba się nie rozumiemy. Wydawało mi się że dokładnie opisałem tą kwestię, ale nie mam pomysłu jak dokładniej wyjaśnić o co mi chodzi
Nie ma takiej opcji.
Musisz zdecydować się, których ustawień będziesz używał częściej i takie ustawienie domyślne zatwierdzić. Będzie to wtedy najmniej irytujące. Poza tym możesz (jeśli ci to nie przeszkadza) wyłączyć całkowite wygaszanie ekranu. Wtedy z tego co pamiętam nie będzie wychodził do ustawień domyślnych (choć tu mogę się nieco mylić - ja jadę na 100% na baterii i zasilaczu, zresztą z tego samego powodu, który ty opisałeś - zaczęło mnie to irytować).
Dziękuję. Takiej odpowiedzi obawiałem się najbardziej… Czyli nici z oszczędzania energii baterii Najgorsze jest to, że podobnych “smaczków” Visty znajduję więcej. Najgorzej, jak się chce przedobrzyć i możliwości różnorodnych ustawień, ozdobników i pierdolników rozrastają się do granic możliwości. To już nie jest system operacyjny, czy też środowisko pracy i uruchamiania innych programów. To jest kombajn
W połączeniu z Office 2007 daje, osobie lubiącej prostotę, materiał wysoce stresujący. Długo mu się opierałem, ale chyba powiem żegnaj…