Jazda pod wpływem alkoholu 2,6 promila, co za to? :)

Witam!

Mój sąsiad miał 2,6 promila (lub 2,7 nie pamiętam już), jechał oczywiście samochodem… złapała go policja…

takie moje pytanie, co dostanie tak realnie? ale nie że maksymalny wymiar kary oraz “do” tylko tak wg. Was, i według doświadczenia :slight_smile:

ciekawi mnie to bardzo :slight_smile:

pozdrawiam

kara śmierci :wink:

1 polubienie

Trochę sobie posiedzi

straci prawo jazdy + sąd

nie przesadzaj.

Ale tak konkretnie? Zabrane prawo jazdy na 5 lat?

To zależy ile sobie wcześniej nagrabił. Jeśli to pierwszy raz jest karany to zabiorą mu prawko na rok i dostanie rok lub raczej 2 lata w zawiasach, do tego jeszcze grzywna. Wiele zależy od jego sytuacji rodzinno-materialnej no i od gorliwości sądu.

Na 100% straci prawo jazdy pytanie tylko na jaki okres czasu. Dodatkowo może się spodziewać dość dużej grzywny do niezwłocznej zapłaty :slight_smile:

Dostanie grzywne i zabranie prawo jazdy na 1 rok nie wiem jak jest teraz i jeszcze sąd

nic wcześniej nie przeskrobał.

Sytuacja materialna na wysokim poziomie, duży dom, dwa samochody… etc…

kuratora? eee chyba nie… to dorosła osoba :smiley:

czyli wydaje mi się że prawko na rok, + mandat

A alkoholicy są dorośli mają po 40-50-60lat i mają kuratora

Zabranie prawka i kasa w chwili gdy ma jej pod dostatkiem to żadna kara. Mam nadzieję, że tak łatwo się nie wywinie i że kara jaką dostanie czegoś go nauczy.

mm, wymusił pierwszeństwo na skrzyżowaniu a policja akurat sobie stała, no i afera etc… i się zjawili :slight_smile:

stłuczki nie było,

To ma szczęście że nie było.

Jak dla mnie, to takim ludziom powinno zabierać się prawa jazdy dożywotnio, bez możliwości zrobienia nowego. To chyba jedyna sprawiedliwa kara dla takich debili (bo tylko debilami można nazwać ludzi którzy po pijaku wsiadają za kółko).

Dożywotnio to może nie ale na jakiś dłuższy okres czasu na przykład 5 lat. Uwierz mi Areh w tym okresie taki “kierowca” miałby już swoją lekcję. Acha no i oczywiście bezwzględnie ponowny egzamin po upływie kary.

No dobrze a co zrobisz z osobami które pomimo zakazu prowadzenia pojazdów nadal to wykonują ? bo na 100 % jest takich kilku :stuck_out_tongue:

Konfiskata samochodu.

ehhh… jakbym tak tylko myślał to bym nigdy nic nie miał i nic nie robił :stuck_out_tongue: mógł ale nie zrobił, jak zrobi to źle, jak mógł to nic :stuck_out_tongue:

Prawo jest za łagodne dla takich potencjalnych morderców. Wsiadasz za kółkiem to nie pij! Osobiście jestem kierowcą i potępiam takie zachowanie.

Cytując za serwisprawa.pl:

Jak dla mnie powinno być 10 razy bardziej surowo. :?

o to mi chodziło :slight_smile: dzięki.

Nie no jasne, a za drugim razem jak by mu się upiekło wsiadł by w auto jeszcze bardziej “natrzepany” i spowodował wypadek z autokarem przewożącym dzieci. Takie są skutki takiego myślenia, że jak nic się nie stało to ma na to przyzwolenie społeczne i może jeździć na bani.

:twisted: