Jeden komp - 2 zasilacze

elo. Mam pytanie. Czy mogę mieć tak zrobione, że jednej zasilacz jest podpięty only pod mobo, a drugi pod napędy ??

Czy raczej nie można tak robić ??

Można, tylko czy to konieczne? Jakie to zasilacze? Jaka jest konfiguracja Twojego sprzetu.

mozna - jak tak sprawcdzalem kiedys co mi sie w budzie wali - tylko po co?? no chyba ze celem testów

Nie jest to na długo. POtrzebne tylko chwilowo dopuki nie kupie nowego zasilacza, jakie to zasilacz to nie wiem, ten co obecnie mam to jakis syf megabajt, a drugi to nawet nie wiem jakiś stary, a chcę podpiąć 2 ponieważ kiedy podepnę drugi dysk to muszę napęd odłączac bo mi nie ciągnie 1 zasilacz…ten co obecnie mam. Konfiguracja kompa w podpisie.

I właśnie mój obecny chcę dać na mobo, a ten drugi na napędy :smiley:

Pewnie w tym miesiącyu kupię Fortona 400,ale narazie muszę jachać na tym co mam :smiley:

możesz - tylko pamietaj o wyjęciu wtyczki vel "klapnięciu listwy po wyłączeniu kompa .

Da się, sam tak miałem.

http://www.chip.pl/arts/archiwum/n/arti … 52705.html

dlaczego ??

Bo po wyłączeniu komputera napędy wciąż będa działać :stuck_out_tongue:

rozwizanie dobre, ale na jednym psu mialbym sprzet, a na drugim chlodzonko :slight_smile:

Bezsens moim zdaniem. Chłodzenie(wentylatory) biorą mało prądu. Lepiej procek i płyta pod jeden a grafa i inne pierdoły pod drugi. Chłodzenie dał byś np pod drugi. I sii :slight_smile:

■■■■, a nie można tego jakoś zgrać ? ABy oba naraz padały ??

eeee…

U mnie to będzie tak:

Mobo i tylko główna wtyka będzie podłączona, a molexy wszystkie idą na dvd, flopa, hdd i kieszen na hdd. Zresztą jak już napisałem to tylko przejściowe myślę, że do końca miesiąca uda mi się nazbierać kaski na nowy zasilacz to sobie zamówię, na allegro Fortona 400W :smiley:

Chcesz je zniszczyć naraz?

Aby je połaczyć, aby wyłączały się razem, trzeba miec podstawowe wiadomości elektoniczne. I połaczyć oba obwody odpowiednio. Kiedyś widziałem schemat takiego połączenia na elektordzie. Nie pamięta w tym momencie jak to wygladało.

Kutfa, a nie da się tego jakoś prosto zsynchronizowac, bo mi się nie chcę za każdym razem nurkować pod biurko…

No nie. Ale to z tego co pamiętam nic trudnego. Poprostu trochę umiejętności szukania w googlach i odrobina umiejętności lutownicom.

Dobra dzięki panowie. Obaczymy, poszukamy, coś zawsze wykombinujemy :smiley: