Jeden z dysków HDD cały czas bez przerwy"sapie" lub "mieli"

Jeden z dysków HDD cały czas “sapie” lub “mieli”. Nie jestem pewien, który to dysk (mam wszystkich 4). Dioda czerwona cały czas się świeci. Nie wiem z jakiego to powodu?

Testowałem wszystkie dyski pod kątem błędów i nic nie stwierdzono.

Teoretycznie(ale nic pewnego) może to być dysk Samsung 1TB bo jego temperatura odbiega od innych(prawdopodobnie dlatego, że dysk cały czas pracuje, bez przerwy nawet podczas restaru systemu.) Wyłączyłem w menedżerze urządzen ten dysk ale dalej to samo “jakiś dysk mieli”, ale który?

Sprawdziłem dane S.M.A.R.T. wszędzie oznaczone jako “OK”(dysk w bardzo dobrej kondycji).

Może coś jest na nim “zapisywane w tle?”.

Wirusów nie mam. Niedawno przeskanowałem wszystkie dyski i nie znaleziono żadnego zagrożenia.

Sprawdziłem dziennik i nie znalazłem coś szczególnego co może być związane z dyskami. Takie najzwyklejsze typowe nic nie znaczące błędy.

Może ktoś ma pomysły co to może być?

Dodane 01.08.2012 (Śr) 22:18

Prawdopodobna przyczyna :

Monitor Zasobów:

F:4/Users …(ciagły odczyt) (TO NIE JEST CHYBA PARTYCJA bo powinno być “F:” )

pagefile.sys (jak zatrzymać lub co zrobić?)

LUB

PRINT.jpg

PRINT2.jpg

Masz zajętą prawie całą pamięć RAM i system używa pliku stronnicowania (pagefile.sys na dysku, przeważnie partycja sytemowa). Ten plik to tak jakby wirtualny RAM. System go używa gdy brakuje fizycznej pamięci. Oczyść troche ramu lub dorzuć więcej i nie będzie mielić.

Ps. Co ty masz włączone, że masz użyte 6,68GB RAM?

Kości mam 8 GB RAM i mam SSD (system).

Głos raczej podobny czasem do sapania (głośniej, ciszej, gośniej, ciszej)

i typowego mielenia (jeszcze głośniej)

Process eksplorer wskazuje na 4 GB wykorzystanie pamięci przez proces Explorer.exe. To nietypowe trochę. Tak jakby jakiś program wykonywał cały czas operacje n a tym dysku. Pokaż dokładniej jakie procesy korzystają z Explorer.exe, bo nie do końca widzę na zrzucie ekranu. Dodatkowo jednak radziłbym poszukać infekcji na dysku. Jak zachowuje się w trybie awaryjnym też mieli ?

Raczej nie przejmował bym się procesem explorer.exe bo akuart wtedy miałem dużo otwartych plików miniaturek zdjęć. Problem tkwi w czymś innym, ze dysk bez przerwy chodzi mimo nie wykonywania na nim żadnych operacji.

Ach dzis defragmentowałem cały dysk i nic sie nie poprawiło.

Skończyly mi sie pomysly dlaczego on bez przerwy chodzi . szkoda mi dysku, ze on jest ciągle katowany…

no nie mam otwarte 2 strony i dioda świeci cały czas o co tu wogóle chodzi.

Sprawdzałem Anti-malware bytes i nic nie znalazł…

Na tyle dużo miniaturek, że aż zajmowały w pamięci 4 GB ? Nawet ja kiedy korzystam z Photoshopa, czy blendera, lub nawet przy otwieraniu kilkuset zdjęć proces mi tyle nie zajmuje. To powyłączaj wszystkie miniaturki, programy i jeszcze raz zrób zrzut ekranu

na 99% jestem pewny, że przyczyną był, któryś z dwóch albo trzech programów, które monitorują dysk/smart itp.

Po odinstalowaniu tych owych programów “dioda” nie świeci się już a dysk, który non-stop “lekko” mielił to przestał.

Jedynie co słyszę teraz “dźwięk cewki/cewek” w zasilaczu "o podobnym natężeniu z chwilowa przerwą (tak na zmiane impulsowo).

Nie jest to głośno ale dla uszu nie przyjemny dźwięk “świszczenia”

Ech… jak jedno przestanie to zaraz drugie zaczyna…